Kolejny film oglądam i ten gość bardziej miesza niż pomaga.
Arek Sz2 godzin temu
A ja bym zapytał jak maja do siebie STOP i Ustąp pierwszeństwa. o Range tych znaków
gorn22128 dni temu
stop a ustap pierwszenstwa maja ta sama range z tym ze przy znaku stop nalezy sie zatrzymac przed wjazdem na skrzyzowanie a przy ustap pierwszenstwa nie trzeba sie zatrzymywac
Krzysiu8 dni temu
Prawda jest taka, że znaki się wykluczają. Należy zdemontować znak A7 "Ustąp pierwszeństwa" dlatego, że wyjeżdża się z obiektu przydrożnego czyli marketu Castorama a w myśl Art. 17. 1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu: 1) na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego obiektu, z drogi niebędącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania. Koniec tej rozprawki, dziękuje za uwagę. A odnośnie tego, że kierujący włączył się już do ruchu to mam pytanie. Gdzie się niby włączył już do ruchu? przed znakiem "Koniec strefy ruchu"?
Mari9 dni temu
5:05 Przy rozstrzyganiu kolizji należałoby wezwać organizatora ruchu jako stronę w sądzie.
Michał Gawron9 dni temu
Cudzoziemiec który przyjedzie własnym samochodem, będzie musiał wykuć na blachę nasze znaki drogowe.
Antonio de Santa Anna9 dni temu
Przede wszystkim dla mnie, kogoś kto nie zna Oświęcimia jadąc ulicą, tak jak jedzie to białe megane mam znak ustąp pierwszeństwa. Po drugiej stronie drogi po kształcie mogę rozpoznać, że taki sam znak mają kierowcy samochodów wyjeżdżających z parkingu sklepu. Co jest na tablicy pod znakiem ustąp pierwszeństwa? Tego nie mogę wiedzieć, nie widzę czy tam jest koniec strefy ruchu czy może pisze "dziękujemy za zakupy". Więc ja pewnie przepuściłbym tych z naprzeciwka (wyjeżdżających z parkingu).
Arek Spok9 dni temu
Niech ktoś kto tam mieszka utnie ten trójkąt diaksem.
Rosyjski Agent Wpływu10 dni temu
Skręcający w lewo zawsze musi przepuścić jadącego z przeciwka, skręcającego w prawo, bo niby skąd ma wiedzieć że on się włącza do ruchu? Przecież nie widzi co jest na tabliczce.
Zbig P11 dni temu
9:15 bmw ustąpiło pierwszeństwa 😱
Czarny Kropek11 dni temu
5:10 "jak nie jedzie to ja pojade" ruszy jednoczesnie i staranuje a sad przyzna mu racje, genialny pomysl.
nanab25611 dni temu
Co jeśli na dwóch przeciwległych wjazdach na skrzyżowanie jest znak stop? Który ma bardziej ustąpić pierwszeństwa wszystkim pozostałym?
nanab25611 dni temu
@nanab256 no to dokładnie taki sam przypadek jak teraz z dwoma znakami "ustąp pierwszeństwa przejazdu"
Barth5 dni temu
@Barth przeczytaj definicje to sie dowiesz. " "1) zakaz wjazdu na skrzyżowanie bez zatrzymania się przed drogą z pierwszeństwem, 2) obowiązek ustąpienia pierwszeństwa kierującym poruszającym się tą drogą."
nanab2567 dni temu
A co ma znak stop do pierwszeństwa przejazdu?
Barth7 dni temu
czy ten żółty trójkąt bez czerwonej obwódki to jest w ogóle znak? Sytuacja pewnie wygląda tak, że tam był znak 'koniec strefy ruchu' ale po tym, jak było parę dzwonów bo ludzie nie zauważali tej tabliczki ktoś postanowił dołożyć trójkąt jako przypomnienie, podkreślenie. A jak sytuacja by wyglądała, gdyby tam nie był znak 'ustąp pierszeństwa' tylko 'Stop' ?
Grzegorz Chyła12 dni temu
5:50 oczywiście, że mógł założyć, bo patrzał od swojej strony, że czerwony wyjeżdża ze strefy. A wie to na podstawie znaku znajdującego się przy wlocie na parking po prawej stronie. Nie widzi w jaki (niewłaściwy) sposób został oznakowany koniec strefy - czyli od strony czerwonego.
TheAreckis13 dni temu
Moim zdaniem jak brak znaku ustąp pierwszeństwa jest nieoczywisty, przez to ci kierowcy nie rozumieją, że mają ustąpić pierwszeństwa nawet bez tego znaku
sebek654321013 dni temu
Panie mądry a skąd kierowca czerwony ma wiedzieć, że niebieski jest w strefie ruchu?
Piotr Pabjan13 dni temu
Ja bym chyba zlikwidował tabliczkę końca strefa ruchu. Kierowca z przeciwka widzi znak ustąp. Gdybym jechał tam pierwszy raz, to uznałbym to za normalne skrzyżowanie
Marcin Kwapisz14 dni temu
Dla mnie sytuacja jest jasna.. samochody wyjeżdżający z pod marketu wyjeżdżają jako ostatnie czyli włączają się do ruchu . Koniec , kropka
mariusz adrian14 dni temu
Szanowna ekipo realizująca program, czy nie można by odkryć twarz Pani prowadzącej pomimo pandemii? Czas umyka, Pani się starzeje, a twarzyczka ładna. Bardzo proszę przychylnie rozpatrzeć moją prośbę.Z wyrazami szacunku - oglądacz.
Piotr Lak15 dni temu
Czyli wystarczy sobie przy bramie umieścić znak ustąp pierwszeństwa i powstaje skrzyżowanie? śmieszna interpretacja prowadzącego..parking prywatny ( marketu) to nie droga i to że sobie market znak postawił nic nie zmienia.. upewnić się trzeba poprzez Geoportal czy ten wyjazd jest w ogóle we władaniu publicznego zarządcy drogi.. Poza tym ja tam nie widzę znaku..tylko jakiś kawałek blachy pomalowany w całości na żółto..
Michał Ściebura15 dni temu
A nie łatwiej by było wszędzie stawiać ustąp pierwszeństwa w miejscach tych tabliczek i nie komplikować skoro dla niektórych jest to za trudne do pojęcia i całe życie jeżdzą właśnie z przekonaniem że mają pierszeństwo zawsze przed kimś skręcającym w lewo (chyba ,że są światła)??
Mr Cat15 dni temu
Panie Marku, żenadą totalną w polskim PoRD jest to, że mi jako kierowcy nie wystarczają znaki, które widzę, muszę jeszcze domniemywać, jakie znaki mają kierowcy wjeżdżający / właczający się z innych stron.
Teofil Kot15 dni temu
Fajnie że jesteście,
michail dell16 dni temu
skąd nadjeżdżający z przeciwka ma wiedzieć, że jest koniec drogi wewnętrznej ?
miki16 dni temu
Bo widać z przeciwka znak, że taka droga się tam zaczyna.
Łukasz Bień15 dni temu
W ostatniej sytuacji, mam pierwszeństwo przed włączającymi się do ruchu z drogi wewnętrznej, ale ja jadąc z naprzeciwka skąd wiem, że oni mają tam taki znak (koniec drogi wewnętrznej) i że mogę jechać przed nimi? Nie wiedząc, logika podpowie mi, że mam go przepuścić i tym sposobem mogę przyblokować przejazd, bo on będzie czekał aż ja przejadę, a ja - aż on.
Kamil Bełdowski16 dni temu
A ja mam pytanie trochę z innej strony. Na nagraniach z perspektywy parkingu można zauważyć że znak "ustąp pierwszeństwa" stracił kolory i nie widać czerwonego paska na obwodzie. Czy taki znak dalej jest obowiązującym znakiem czy już taki znak traci ważność ze względu na brak zgodności z regułami bycia znakiem?
womit1416 dni temu
Dzień dobry z całym szacunkiem czy Ja jestem wróżką co to za znak nad strefą ruchu (nie, bo interesuje mnie znak który widzę z naprzeciwka np. Strefą Ruchu i on mnie informuje i mówi mi że osoby się włączają do ruchu, a nie inne znaki tyłem w owym przypadku)? Wyprzedzając Pana odpowiedź że powinien wiedzieć iż to znak A7, ok rozumiem wiem ale może ten znak A7 jest przekreślony ewentualnie obrócił się i oznacza np A11 lub A16. Itp. Jak można prosić o art że skrzyżwanie jest podniesienie do rangi skrzyżowania w takich sytuacjach typu strefa ruchu, zamieszkania czy droga wewnętrzna. Dziękuję i pozdrawiam. Śledzę wszystkie odcinki i robię notatki.
Pawel Popielarz16 dni temu
to co wyjezdzajac z parkingu mam pierwszenstwo przed kims kto juz znajduje sie na drodze publicznej?
Mateusz Bryła17 dni temu
znak konca strefy powinien byc przed cofniety w strone parkingu jakby przed pasem dla pieszych/rowerzystow itp..
k0lib3rek17 dni temu
Znak A-7 „ustąp pierwszeństwa” (rys. 2.2.8.1) umieszcza się na drodze podporządkowanej przed skrzyżowaniem z drogą z pierwszeństwem. Znak A-7 może być umieszczany także w innych miejscach przecinania się kierunków ruchu. źródło: rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach Drugie zdanie jest kluczowe. Znak ustępu pierwszeństwa nie implikuje, że jest to droga podporządkowana i że jesteśmy już włączeni do ruchu sam w sobie. Może być umieszczony jednocześnie ze znakiem końca strefy ruchu i wówczas nadal włączamy się do ruchu, nic on w tej sytuacji nie zmienia. Nic w prawie nie zabrania takiego ustawienia. Ba, za takim ustawieniem przemawia aspekt informacyjnych dla kierowców z naprzeciwka, którzy widzą trójkątny kształt ustępu, który więcej im mówi niż nieokreślona prostokątna tabliczka.
p035817 dni temu
U mnie w Myszkowie mamy podobną sytuację. Tyle że najpierw jest znak Ustąp pierwszeństwa, a 2 m dalej dwa znaki koniec drogi wewnętrznej i koniec strefy zamieszkania. Na dodatek początek i koniec strefy zamieszkania nie znajdują się na jednej wysokości, a oddalone od siebie dobre 10 m.
Stefan Czarny17 dni temu
W oznakowaniu brakuje jasnej informacji dla tych z przeciwka do strefy ruchu. Skąd osoby mają wiedzieć że na przeciwko jest znak strefa ruchu? No tak powinien być znak z prawej strony drogi informujący o początku strefy ale powiedzcie kto patrzy na znak na wprost jak chce skręcić w lewo? Moim Daniem.... Eeee zdaniem na znaku informującym o przebiegu pierwsze który ma kierowca przed sobą przed najbliższym skrzyżowaniem powinna być informacja ze droga np na wprost to strefa ruchu.... Patrzysz na znak i widzisz że pierwszeństwo łamane a droga prosto to strefa... I po kłopocie. Druga sprawa to fakt jak już niejeden napisał w komentarzu że dla kierowców znak strefy nie istniej i jest to czysta abstrakcja... Do całej sprawy można podejść z innej strony bo skoro jest znak ustąp to trzeba wiedzieć że droga twarda (chyba tak się to nazywa) w tym wypadku o nawierzchni bitumicznej może być droga publiczna jeżeli ma przynajmniej 20m. Tutaj ewidentnie od znaku ustąp do skrzyżowania nie ma 20m więc nie jest to droga publiczna a więc włączasz się do ruchu... Tylko kto zna takie rzeczy 😁😁😁
Marcin J17 dni temu
Samochód jadący z przeciwka Castoramy widzi znak ustąp od strony przeciwnej (co prawda z tyłu ale właśnie dlatego ma on inny kształt niż inne). W tym wypadku jadąc w lewo zdecydowanie powinien wypuścić samochód z Castoramy. Generalnie jadąc w lewo stosowałbym duży margines zaufania do kierowcy z przeciwka. Ewidentnie błędne oznakowanie. Niestety w tym kraju mamy za dużo znaków i za mało ludzi którzy potrafili by je ustawić. Znam sytuację w moim mieście (około 60 tyś. mieszkańców) przez długie lata Kierownikiem Wydziału Komunikacji był człowiek nie mający nigdy prawa jazdy (a były to czasy kiedy właśnie ten wydział zajmował się między innymi oznakowaniem miasta)
Arek Idzik18 dni temu
Nie ma wątpliwości. Pojazd który włącza się do ruchu ma ustąpić pierwszeństwa. Znak ustap pierwszeństwa tego nie zmienia. W całej Polsce spotyka się takie oznakowania i przez lata nikt nie miał z tym problemu. Nie potrzeba usuwać znaku.
Łukasz Konieczny18 dni temu
Ale idiotyzm jest z tym oznakowaniem dróg wewnętrznych... Żeby inaczej traktować tych co z niej wyjeżdżają niż tych co mają zwykle ustąp pierwszeństwa i tworzy się jakieś podwójne standardy 😒 Według mnie znaki ustąp pierwszeństwa są czytelniejsze i nie powoduje to dziwnych sytuacji że ten co skręca w lewo z przeciwka ma pierwszeństwo jakby był na łamanym pierwszeństwie 😤
Kaziu Lte18 dni temu
Ja jednak skłaniam się ku odwrotnej interpretacji sytuacji, gdy na jednym słupku wisi A-7 i koniec strefy ruchu, zamieszkania albo drogi wewnętrznej bezpośrednio przed skrzyżowaniem. Na czynności podejmowane przez kierowcę włączającego się do ruchu składają się czynności wykonywane przy ustępowaniu pierwszeństwa będąc już w ruchu, a dodatkowo nałożony jest obowiązek ustąpienia wszyskim uczestnikom ruchu. Według mnie znak A-7 nie może odebrać nam tych obowiązków, które zostały nałożone przez znak informujący o włączaniu się do ruchu, bo ten niby wlot skrzyżowania został zdegradowany i nim wcale nie jest. Taki sam dylemat istnieje przy wyjeżdżaniu ze strefy zamieszkania spod basenu AGH, gdzie dodstkowo jest pierwszeństwo łamane.
XQ4018 dni temu
Jak mają rozumieć znak „Droga wewnętrzna”(lub jej koniec) obcokrajowcy, turyści nie znający języka polskiego ?
Łukasz Sulowski18 dni temu
W każdej dziedzinie tak uważasz? Jeżdżę w różnych krajach, i nigdzie nie ma takich znaków, jak już to dodatek w postaci informacji do danego znaku, dlatego znak stop ma taki kształt, żeby wszyscy po kształcie i kolorze wiedzieli, że to „stop”.
Łukasz Sulowski18 dni temu
Nieznajomość prawa szkodzi.
Wojtek m18 dni temu
Wyjazdy z jakichkolwiek marketów nie powinny budzić wątpliwości a tutaj jest jakiś miszmasz i fantazja organizatora ruchu.
sir ejayy18 dni temu
Wyjeżdżając z parkingu włączam się do ruchu, tak mnie na kursie uczono kilkanaście lat temu.
Artur Artus11r18 dni temu
ale ten megane nie wie co jest napisane pod znakiem który widzi tylko kia. powinien ustapic. kierowca megane poprostu wymusil pierszenstwo bo nie chcialo mu sie juz czekac na swoja kolej, jestem tego pewien
Wielebor Dębski18 dni temu
Skąd jadący z naprzeciwka ma wiedzieć, że po drugiej stronie skrzyżowania kończy się strefa ruchu i że ma pierwszeństwo?
Piotrek B18 dni temu
@Bartosz M Niekoniecznie. Jeżeli droga jest jednokierunkowa, to nie będzie takiego znaku.
Mr. Freddie6 dni temu
To jest chyba oczywiste, skoro widzi znak "STREFA RUCHU" to jak ktoś wyjeżdża z tego parkingu to z tej strefy wyjechać, prostokątny znak dla wyjeżdzającego także powinien dać do myślenia. Dodatkowo znaki poziome wyznaczające pas ruchu, a nie trójkąty czy linia zatrzymania.
Bartosz M18 dni temu
A gdzie jest granica zarządcy drogi a właściciela parkingu. Czyj znak należy do kogo??? Czy właściciel parkingu nie "podwiesił sie" pod zarządca drogi?!
marecki18 dni temu
Znak ustap pierwszenstwa lub stop powinien byc obowiazkowo dodawany do znaków koniec drogi wewnetrznej i koniec strefy ruchu. Obcokrajowcy nie wiedza co te znaki droga wewnetrzna/strefa ruchu oznaczaja i jest to nieczytelne. Ta tablica powinna byc dodatkiem i pelnic jedynie role informacyjna.
Piotr W19 dni temu
Tam jest przerywana linia przy prawej krawędzi pasa ruchu (prostopadła względem wyjazdu z parkingu). Czy ona czasem nie sugeruje, że z parkingu powinniśmy się włączyć do ruchu. Z drugiej strony drogi nie ma tej linii. Dodatkowo nie ma tych trójkątów namalowanych (z drugiej strony są).
Tomek19 dni temu
Nie dość, że te znaki "strefy ruchu" są problematyczne i nie znane przez każdego - niestety, to jeszcze teraz się okazuje, że ich funkcjonowanie "zależy od sytuacji"? To są super żarty! Teraz moje pytanie. Jestem kierowcą samochodu jadącego naprzeciw wyjazdu z parkingu. Widzą naprzeciw znak wjazdu w strefę ruchu, więc myślę, że teoretycznie mam pierwszeństwo przed wyjeżdzającym z parkingu. A tu niespodzianka, nie do końca tak jest :) Wypadałoby stanąć, wyjść z auta i podyskutować sobie z innymi uczestnikami ruchu :) oczywiście kulturalnie :)
Bartosz Jerdanek19 dni temu
niekoniecznie. Bo bez względu na to czy jest tam "strefa ruchu" czy jej nie ma, to i tak jest to wyjazd z obiektu przydrożnego na drogę publiczną. A więc włączanie się do ruchu. Na większości takich wyjazdów nie ma żadnych znaków, a jednak doskonale wiadomo, że jest to włączanie się.
Bart z Gdyni19 dni temu
Organizacja ruchu powinna być zawsze stała i taka sama a nie tu tak a gdzie indziej jeszcze inaczej. Można się w tym wszystkim pogubic. To jest chore!!!
Krzysztof19 dni temu
Chwileczką. Warto się zastanowić co wie kierowca który chce skręcić w lewo a na wprost ma właśnie parking. Wie że na wprost jest strefa ruchu widzi znak więc może z pewnością założyć że wyjeżdżający MUSI ustąpić. Przepisów jest za wiele, ludzi się gubią w ich gąszczu i jaką jak im wygodniej i wcale się nie dziwie. Zasady jazdy na rondzie są niejednoznaczne, są trudne gdyż takich skrzyżowań jest conajmniej kilka.
Krzysztof19 dni temu
Ktoś mógłby powiedzieć, że używanie tak starego intra jest słabe, ale bez niego to nie byłoby to samo :-)
Amadeo アマデオ19 dni temu
Zlikwidować znak "strefa ruchu". Na co po co on jest? Coraz więcej znaków. Brakuje tylko jednośladów jak na Dalekim Wschodzie i będą jelita na jezdni. Dużo znaków DEZORIENTUJE. Ułatwiać, zamiast utrudniać. Może ze 200 nowych znaków dla rowerzystów, ze 300 nowych znaków dla UTO? he?
canis lupus19 dni temu
Znak "strefa ruchu" jest akurat bardzo potrzebny. Bo gdyby nie on, to np. na bardzo dużych parkingach (np. przed Ikea, Castorama itd.) nie obowiązywałyby przepisy ruchu drogowego. Gdyż przepisy ustawy o ruchu drogowym obejmują jedynie tereny dróg publicznych, a nie prywatne posesje. Gdyby nie "strefa ruchu" to na takich wielkich parkingach nie obowiązywałaby zasada prawej ręki, a wszelkiego rodzaju znaki drogowe (ustąp, STOP, zakaz skrętu itd.) byłyby jedynie ozdobami nieniosącymi za sobą żadnych skutków prawnych.
Bart z Gdyni19 dni temu
Bardzo Dobrze że nad Koniec Strafa Ruchu jest Ustąp lub STOP bo to bardziej upraszcza ludzie a nie polskie pogmatwanie chore i analizy. Ma być prosty odczyt Znaku!!!
Wojciech Swoboda19 dni temu
Problem w tym że o zainstalowaniu konkretnych znaków decydują głąby, a nie kompetentni urzędnicy.
wiedzmin10a19 dni temu
Te wyjazdy z parkingów powinny być opatrzone Stopem bądź nie powinny być umieszczane w miejscu gdzie są skrzyżowania, u styku skrzyżowań bądź innych dróg dojazdowych.
Sherman Rzepnick19 dni temu
Nie widzę żadnego powodu, żeby umieszczać tam STOP i zmuszać do zatrzymania się za każdym razem, zwłaszcza gdy ruch poprzeczny jest tam dość mały, a widoczność dobra. STOP stawia się tylko w sytuacjach wyjątkowych.
Łukasz Bień19 dni temu
Drogi dealerze, dajcie panu Markowi jakieś Subaru Impreza albo Legacy na symulację sytuacji w kolejnym odcinku. Chłop też powinien sobie odrobinę poszaleć.
Sherman Rzepnick19 dni temu
Sprawa jest prosta, włączając się do ruchu z drogi wewnętrznej/parkingu jedziemy jako ostatni (inni mają pierwszeństwo) bo włączamy się do ruchu (tak samo jak wyjazd ze swojej posesji). Jak słyszymy to nawet policja tak twierdzi. Powodzenia Panie Marku z dyskusją z policjantem czy jest to skrzyżowanie 4rzędne czy nie w razie stłuczki/wypadku, chyba że Pan Marek lubi chodzić po sądach.
silvk100020 dni temu
W tym przypadku Pan Marek się myli
Paweł ban18 dni temu
A mnie zastanawia, skąd auto "czerwone" ma wiedzieć co jest napisane na tej małej tabliczce pod znakiem ustąp pierwszeństwa dla auta "zielonego"... przecież jest odwrócona tyłem i może być np pusta ?
szczepq20 dni temu
@Łukasz Winiarczuk a jak jest inny wjazd?
miki16 dni temu
@Łukasz Winiarczuk Dzięki, faktycznie tak powinno być.
szczepq17 dni temu
Auto czerwone widzi znak po prawej stronie za skrzyżowaniem: czyli znak "strefa ruchu" więc analogicznie na wyjeździe jest znak przekreślonej "strefy ruchu".
Łukasz Winiarczuk18 dni temu
Taki syf to tylko w Polsce
MonteKristo20 dni temu
Czyli policja ma swoją interpretację i pan Marek swoją? Sam wyjeżdżając z drogi wewnętrznej nie uzurpowałbym sobie prawa do pierwszeństwa nad pojazdem z naprzeciwka skręcającym w lewo - znak ustąp pierwszeństwa nie robiłby mi różnicy. I w odwrotnej sytuacji, gdyby we mnie, skręcającego w lewo, uderzyło auto wyjeżdżające z jakiegoś parkingu czy stacji to uważam, że absurdem byłoby orzeczenie mojej winy, tak jak sugeruje pan Marek.
Marcin J.20 dni temu
Problem z drogami wewnętrznymi i strefami ruchu jest jeden - osoby jadące z innych kierunków na skrzyżowaniu nie wiedzą czy tam jest strefa ruchu czy nie a to uniemożliwia ocenę sytuacji. 8:30 ktoś tak jadąc nie ma pojęcia ( o ile nie jest stałym bywalcem), że tam jest jakaś droga wewnętrzna. Chory przepis.
echnaton1720 dni temu
@echnaton17 Nie widzą znaku D-52 albo D-46?
Bart z Gdyni19 dni temu
@ka To odpowiem inaczej. Osoby jadące z naprzeciwka nie wiedzą, że tam jest strefa itd.
echnaton1720 dni temu
Wie. Po drugiej stronie tej drogi jest znak rozpoczynający drogę wewnętrzną, dokładnie naprzeciw patrzącego.
Łukasz Bień20 dni temu
A tabliczka po prawej stronie droga wewnętrzna o tym nie informuje?
ka20 dni temu
Pan Marek tu się jednak chyba myli. Pomija bowiem, że w par. 5 rozporządzenia o znakach oprócz ust. 5 o treści "Znak A-7 "ustąp pierwszeństwa" ostrzega o skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem. Znak A-7 znajdujący się w obrębie skrzyżowania dotyczy tylko najbliższej jezdni, przed którą został umieszczony." jest jeszcze ust. 6, który stanowi, że: "Przepis ust. 5 stosuje się odpowiednio do znaku A-7 umieszczonego przed torowiskiem pojazdów szynowych lub w innych miejscach przecinania się kierunków ruchu." Z tego przepisu jasno wynika, że umieszczenie znaku A-7 nie jest równoznaczne z istnieniem skrzyżowania za tym znakiem. Znak ten może być postawiony także w innych miejscach, gdzie przecinają się kierunki ruchu, a skrzyżowania brak (jak choćby przy wyjeździe ze strefy ruchu). Znak ten więc umieszczony w tym miejscu i w taki sposób, ani nie jest umieszczony niezgodnie z przepisami (przynajmniej tym rozporządzeniem), ani nie powoduje, że "lądujemy" na drodze podporządkowanej, zamiast włączania się do ruchu.
HermanKoszarek20 dni temu
Dokładnie tak. Twierdzę tak od zawsze i cieszę się, że jest więcej świadomych tego osób. Pan Marek zapomina (albo udaje, że zapomina) o par. 5 ust. 6 Rozporządzenia ws. znaków i sygnałów i twierdzi, moim zdaniem bezprawnie, że znak A-7 "tworzy" w jakiś magiczny sposób skrzyżowanie, a drogę niepubliczną zamienia w drogę publiczną. Tymczasem to czy coś jest skrzyżowaniem nie zależy w żaden sposób od oznakowania tylko od definicji tegoż w ustawie PoRD. Tym bardziej nie zależy od oznakowania to czy droga jest publiczna czy niepubliczna.
Bart z Gdyni19 dni temu
Panie prowadzący ten program!!! Tam nie ma znaku ustap pierwszeństwa!! Niech Pan się w końcu ogarnie, jest Pan niby profesjonalistą!!! Ten znak przypomina tylko znak ustap pierwszeństwa!!! Nawet jeżeli byłby tam faktycznie znak ustąp pierwszeństwa to jest coś takiego w przepisach jak hierarchia. Jeżeli znaki umieszczone na słupku sobie przeczą lub prowadzą do niejasnych sytuacji to nastepne w hierarchi są przepisy ruchu drogowego. No i patrząc na przepisy mamy włączanie się do ruchu w tej sytuacji. Trzeba ustąpić wszystkim pierwszeństwa wyjeżdżając z parkingu.
HAMERA200020 dni temu
Takich przypadków jest dużo, nawet w Krakowie. Dodatkowo znaki "koniec strefy ruchu" sa daleko ustawione od wyjazdu.
nh1949.art20 dni temu
A wystarczy dodać jedną regułę, czytamy znaki od góry i tak bierzemy je pod uwagę. Jasno i logicznie.
Grzegorz Stachura20 dni temu
To by nie było ani jasne ani logiczne xD
Daniel Poweska18 dni temu
Strefa zamieszkania, strefa ruchu, droga wewnętrzna i skrzyżowania równorzędne. 95% kierowców nie ogarnia tematu! Niestety przodują w tym panie.
Mk Pg20 dni temu
i jeszcze pokazują faka
miki16 dni temu
Troche bez sensu skąd kierowca jadący z podporządkowanejw lewo ma wiedzieć że na wprost wyjazd z parkingu jest wyjazdem ze strefy.Stad się wziął zapewne trójkąt nad tabliczką koniec strefy.
Michal Gagala20 dni temu
Przede wszystkim tak jak napisałeś - widzi, że to jest wyjazd z parkingu. Wyjazd z obiektu przydrożnego. Czyli włączanie się do ruchu. Nie musi widzieć znaku "Strefa ruchu" bo tego znaku mogłoby tam nie być i nic on nie zmienia. Ze znakiem czy bez to jest cały czas dojazd do obiektu przydrożnego. To czy właściciel posesji ustanowi na swoim terenie strefę ruchu czy nie, to jest tylko i wyłącznie jego decyzja. Zdecydowana większość wyjazdów z obiektów przydrożnych nie ma żadnych znaków - ani "Strefa ruchu", ani "droga wewnętrzna" ani "ustąp". A jednak wiemy, że wyjazd z takiego obiektu na drogę jest włączaniem się do ruchu. Nawet jadąc inną drogą i zbliżając się np. do wyjazdu ze stacji benzynowej czy jakiegokolwiek innego obiektu położonego po prawej stronie względem Twojej drogi, nie stosujesz przecież zasady prawej ręki, tylko dlatego, że może tam nie być znaku "strefa ruchu" czy "droga wewnętrzna". Nie robisz tego dlatego, bo widzisz i wiesz, że to jest wyjazd z obiektu przy drodze i włączanie się do ruchu, a nie skrzyżowanie.
Bart z Gdyni19 dni temu
Ma przed sobą za skrzyżowaniem tablicę początku strefy ruchu.
Łukasz Bień20 dni temu
NIE zgodzę się z prowadzącym. Znak A-7 umieszcza się przed skrzyżowaniami. Przecięcie z drogą wewnętrzną NIE stanowi skrzyżowania (a te 2 m za znakiem to za mało). To jest po prostu wyjazd z parkingu i zarazem z drogi wewnętrznej. Policjanci mieli rację. ps. 7:49 Panie Marku, jak się skręca w prawo?
deka21 dzień temu
@ka Jeszcze raz: CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM. Znak A-7 umieszcza się przed skrzyżowaniami (co do zasady)! Ale TUAT jest umieszczony BŁĘDNIE bo to NIE JEST skrzyżowanie (ten wyjazd z parkingu i przecięcie z drogą publiczną). Znaku A-7 NIE powinno tutaj być. A skoro jest umieszczony błędnie to dorabianie do tego jakiejś teorii uzasadniającej jego umieszczenie w tym miejscu jest nieuprawnione. Dlatego napisałem, że policjanci mieli rację.
deka20 dni temu
@deka napisałeś "znak A-7 umieszcza się przed skrzyżowaniami". Wiec jednak. A znak A-7 nie oznacza skrzyżowania. Jest o tym w przepisach.
ka20 dni temu
@ka Czytaj ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałem, że oznacza skrzyżowanie. Na tym wyjeździe z parkingu jest błędnie umieszczony.
deka20 dni temu
Znak A7 nie oznacza skrzyżowania
ka20 dni temu
Skąd wiadomo, że jadący z przeciwka włącza się do ruchu? Może to głupie, ale mam poznać po kształcie znaku? A może stosować zasadę ograniczonego zaufania?
Konrad21 dzień temu
Będziesz widział tabliczke strefa ruchu a po drugie wynika to z definicji włączania do ruchu.
ka20 dni temu
Jest jeszcze kwestia taka, że jadący z przeciwka nie wie, czy ma przed sobą włączających się do ruchu, czy też równorzędnych z nim. Może ewentualnie sugerować się obecnością trójkąta i wnosić, że ci z przeciwka podporządkowani są równorzędnie do niego, czyli mają pierwszeństwo przy skręcie w swoje prawo i jeździe na wprost. I w tym sensie interpretacja Pana Marka jest lepsza niż interpretacja policji.
gwidosz21 dzień temu
Jak ktoś nie będzie wiedział czy ktoś się włącza do ruchu to znaczy że trzeba powtórzyć przepisy
ka20 dni temu
Droga, żeby mieć status drogi musi mieć minimum długość ileś tam metrów (chyba 20). Ten odcinek na wyjeździe z parkingu na oko nie ma tyle wiec nie może być uznane za drogę.....
Janusz Jabłoński21 dzień temu
Tylko ilu kierowców wie co znaczy strefa ruchu lub koniec jej jak zdobyli prawko naście lat temu gdzie nie bylo tych znaków
karol woda21 dzień temu
Podstawowe pytanie: po co komu te Drogi Wewnętrzne i Strefy Ruchu ? I tak większość kierowców nie zwraca na te znaki uwagi, bo to nie jest normalny znak. Kiedyś było normalniej jak wszędzie obowiązywały standardowe przepisy ruchu. Pytanie do p.Dworaka: 8 min.12 sek filmu, jeśli nie wiedziałby Pan, że to białe auto wyjeżdża z Drogi wewnętrznej, to ustąpiłby Pan mu czy nie ?
Ryszard Sałaciński21 dzień temu
Powinien wiedzieć, żw to droga wewnętrzna, bo jest tam taki znak za skrzyżowaniem, po prawej stronie (pod strefą ograniczonej prędkości).
Łukasz Bień20 dni temu
Czy ja dobrze widzę, że na wyjeździe z Castoramy jest krawężnik, wyjazd nie znajduje się na jednym poziomie z jezdnią na skrzyżowaniu. W myśl przepisów nie stanowi zatem skrzyżowania i niezależnie od znaków nie może być mowy o pierwszeństwie na wyjeździe z Castoramy (bo znaki obowiązują na skrzyżowaniu, a to nie jest skrzyżowanie), zawsze będzie to włączanie się do ruchu?
Żuru Gar21 dzień temu
@Żuru Gar Nawet gdyby było 20m to i tak nie byłoby skrzyżowania bo przede wszystkim jest to droga stanowiąca dojazd do obiektu przydrożnego, która z definicji nie "robi" skrzyżowania. Nawet jak ma 50m :)
Bart z Gdyni21 dzień temu
@Bart z Gdyni to dalej nie byłoby skrzyżowanie, bo fragment przy Castoramie nie ma min. 20 m i w myśl przepisów jest drogą gruntową. Krawężnik to tylko kolejny argument za brakiem skrzyżowania.
Żuru Gar21 dzień temu
A jeśli nie byłoby krawężnika i wyjazd byłby na tym samym poziomie co jezdnia, to byłoby to skrzyżowanie? Przecież w dalszym ciągu byłaby to droga stanowiąca dojazd do obiektu przydrożnego
Bart z Gdyni21 dzień temu
Retoryczne pytanie: Skąd jadący drogą naprzeciwko wyjazdu z marketu wiedzą, że mają pierwszeństwo? Widzą tabliczkę "koniec strefy..." czy tylko jakiś prostokącik pod znakiem ustąp pierwszeństwa? Czy jadą "na pamięć", bo ostatnio tam była? Jedynym PEWNYM znakiem, który mogą rozpoznać jest ustąp pierwszeństwa czyli dokładnie taki sam jak jest na ich drodze. Cytując Bareję: Czyli co? Mamy jasność? Koniaczek?
Nienieś21 dzień temu
@Nienieś Ale formalnie przecież wyjazd z posesji jest tym samym co wyjazd z obiektu typu Castorama. Jedno i drugie to obiekt przydrożny. W jednym i drugim przypadku następuje włączanie się do ruchu poprzez wjechanie na drogę z obiektu przydrożnego. Wielkość wyjazdu nie ma tu znaczenia przecież. Równie dobrze mógłby być w nagraniu wyjazd ze stacji benzynowej z takimi samymi znakami i o wielkości wjazdu jak na przeciętną posesję. Naprawdę, nie ma powodu zakładać, że wszystko co powie Dworak (którego bardzo lubię) lub inny ekspert jest zawsze prawdą, na temat której nie można dyskutować. Dworak popełnia jeden błąd oczywisty - zakłada i twierdzi, że znak A-7 = skrzyżowanie. Podczas gdy przepisy mówią jasno, że A-7 może być stosowany w innych miejscach niż skrzyżowanie.
Bart z Gdyni21 dzień temu
@Bart z Gdyni OK, poddaję się, jeśli dla Ciebie wyjazd z posesji jest równorzędny z dwukierunkowym wyjazdem z obiektu, a do tego ekspert się myli to naprawdę nie mam więcej pola do dyskusji. Mimo to, bardzo za nią dziękuję - była pouczająca. Chciałem tylko zwrócić uwagę na jedną główną zasadę na drodze - lepiej żyć niż mieć rację. Tak bez agresji, tylko z rozbawieniem: zadzwoń proszę to telewizji i zaproponuj swoje ekspertyzy ;)
Nienieś21 dzień temu
@Nienieś Właśnie droga dojazdowa do obiektu przydrożnego (nawet bez znaków) nie jest skrzyżowaniem. Zgodnie z definicją skrzyżowania. Bez względu na znaki, które nie są obowiązkowe i leżą tylko w gestii właściciela nieruchomości, a nie zarządu dróg. Może je postawić, może nie stawiać. I wjazd z takiej drogi dojazdowej na drogę jest włączaniem się do ruchu. To trochę tak jakbyś wyjeżdżał z podwórka i traktował swój wyjazd jak skrzyżowanie równorzędne i ustępował tylko tym z prawej... i liczył, że ci z lewej Ci ustąpią. Ekspert się tutaj myli, bo odpowiedni przepis rozporządzenia o znakach mówi, że znak "ustąp" może być stosowany w innych miejscach niż skrzyżowanie gdzie przecinają się kierunki ruchu. Już z tego wynika, że znak "ustąp" nie oznacza z automatu, że tam jest skrzyżowanie. Skoro może występować w innych miejscach. Na większości wlotów z obiektów przydrożnych nie ma żadnych znaków. Znaki są jedynie z tych większych typu markety, stacje, biurowce. Ale to jest mniejszość, bo najwięcej obiektów przydrożnych stanowią prywatne posesje z domami jednorodzinnymi i na żadnej nigdy nie widziałem znaku :)
Bart z Gdyni21 dzień temu
@Bart z Gdyni Dokładnie tak powinieneś pomyśleć - jak nie ma znaku to jest to skrzyżowanie równorzędne... Ekspert w materiale wyraźnie mówi - sam znak ustąp bez tabliczki = skrzyżowanie, a nie wyjazd. WIEM, że nie jest to zgodne z logiką ale zgodne z prawem. Na WIĘKSZOŚCI wyjazdów z obiektów przydrożnych są znaki ustąp pierwszeństwa. Często jadę z drogą osiedlową spotykam się z sytuacją gdzie na skrzyżowaniu nie mam po swojej stronie ŻADNEGO znaku (czyli domyślam się o równorzędności) dopiero po dojechaniu i zerknięciu w prawą uliczkę widać, że stoi znak ustąp - w takim wypadku też jeździsz na pewniaka?
Nienieś21 dzień temu
Przede wszystkim widzą, że to jest dojazd do obiektu przydrożnego. Nawet gdyby tam nie było żadnych znaków albo sam znak "ustąp" bez znaku "koniec strefy". Na większości wyjazdów z obiektów przydrożnych nie ma żadnych znaków, to w sumie skąd ludzie mają wiedzieć? Przecież równie dobrze mógłby tam być wyjazd z mojego podwórka, a nie spod marketu. Idąc tym tropem to jadąc sobie drogą i mając z prawej wyjazd z obiektu przydrożnego bez znaków powinienem myśleć, że to skrzyżowanie równorzędne i ustąpić pierwszeństwa tym wyjeżdżającym bo są z prawej? Bo przecież ani ja nie mam znaku D-1 ani oni nie mają znaków.
Bart z Gdyni21 dzień temu
👍👍👍 Super film dobra robota 👋👍 A u mnie spacer po mieście 😊 Pozdrawiam z Warszawy Polska 😊🇵🇱😘
Nazir21 dzień temu
Jadąc w lewo z drogi podporządkowanej mam pierwszeństwo przed pojazdem wyjeżdżającym ze strefy ruchu. On o tym wie bo ma znaki. A skąd ja mam wiedzieć że mam pierwszeństwo skoro wyjeżdżam z podporządkowanej i mam znak ustąp pierwszeństwo?!
Piotr Jarzabek21 dzień temu
@Piotr Jarzabek Interesują Cię znaki - owszem. Ale również przepisy ustawy PoRD. Znaki są jedynie częścią przepisów ruchu drogowego.
Bart z Gdyni21 dzień temu
@Piotr Jarzabek Mnie przy znaku „ustąp pierwszeństwa przejazdu” interesowałyby jednak wszystkie wloty skrzyżowania, ten z przeciwka też. Chyba że nikogo by tam nie było.
Łukasz Bień21 dzień temu
@Łukasz Bień Pewnie tak ale mnie jako kierowcę interesują i dotyczą znaki na drodze którą jadę. I mam ustąp pierwszeństwo.
Piotr Jarzabek21 dzień temu
@Bart z Gdyni Miałem na myśli tą drugą sytuację. Tu gdzie żyję każda droga odcięta krawężnikiem jest podporządkowana.
Piotr Jarzabek21 dzień temu
Bo widzisz, że jest to droga stanowiąca dojazd do obiektu przydrożnego. Przecież nawet gdyby nie było znaku "strefa ruchu" ani żadnego innego, to nic nie zmienia. Ten znak nie jest obowiązkowy i jest w gestii właściciela nieruchomości, a nie Zarządu Dróg. Bo trochę napisałeś tak jakby ten co wyjeżdża spod marketu, gdyby nie miał żadnego znaku, to mógłby pomyśleć, że w sumie to dojeżdża do skrzyżowania równorzędnego i ma ustępować tylko tym z prawej. No bo przecież nie miałby żadnego znaku - ani A-7, ani STOP, ani "koniec strefy ruchu" itd. No właśnie nie, bo te znaki nie zmieniają faktu, że to jest wyjazd z obiektu przydrożnego, drogi niepublicznej - czyli włączanie się do ruchu.
Bart z Gdyni21 dzień temu
a na Złocieniu nadal burdel 😉
Julian Nawałka21 dzień temu
Zupełnie się nie zgadzam. Znak ustąp pierwszeństwa po prostu nic tu nie zmienia i jest zbędny.
Grzegorz Płudowski21 dzień temu
Jak cenie sobie wypowiedzi pana Marka, tak dziś nie nie zgodzę z interpretacją. Wszak znak A-7 umieszcza się nie tylko przed skrzyżowaniem z drogą z pierwszeństwem, ale również w miejscu przecięcia się kierunków ruchu poza skrzyżowaniem. Niewątpliwie wyjazd ze strefy ruchu jest przecięciem się kierunków ruchu, ale nie jest skrzyżowaniem. Tak więc dalej włączamy się do ruchu, a znak A-7 jest tylko przypomnieniem w celu zwrócenia uwagi.
dariusz21 dzień temu
Otóż to. Nie wiem jak można twierdzić, że samo postawienie znaku A-7 "tworzy" skrzyżowanie. Jak sobie postawię znak A-7 na wyjeździe ze swojego podwórka, to nagle będzie tam skrzyżowanie?
Bart z Gdyni21 dzień temu
To jest godzina roboty dla zarządcy terenu. Tylko to trzeba chcieć.. P.S. W całym kraju są takie kwiatki.
Apache A21 dzień temu
To nie jest godzina roboty. Trzeba opracować projekt zmiany organizacj ruchu, zatwierdzić go na policji i w zarządzie dróg.
Gosia SDzień temu
Temat stary jak świat, dawno rozwikłany. Kwiatków nie ma, są ludzie i problemy, stąd pytanie jednego z widzów do prowadzącego program, niestety temat nie wyczerpany od strony merytorycznej przez Pana Marka, ale każdemu się zdarza, jesteśmy tylko ludźmi.
Maciej Szydlowski20 dni temu
Ze znakiem koniec strefy ruchu jest jeden problem. Jadąc z naprzeciwka nie wiem co jest na tamtej tabliczce napisane. Ustąp pierwszeństwa jest trójkątny i łatwo go nawet od drugiej strony rozpoznać, koniec strefy ruchu niestety nie.
miki141414141421 dzień temu
@Asdf Qwert Tutaj przykład: www.slupca.pl/wp-content/uploads/2017/07/26.jpg
Łukasz Bień19 dni temu
@Łukasz Bień a ja nie widzialem takiej kombinacji a wiem że to strefa ruchu tylko dlatego że znam okolice. Dlatego co ma zrobić ktoś kto jest w danym miejscu pierwszy raz? A naprawde niektore dojazdy do np. marketow wygladają lepiej niż droga glowna i nie widać, ze to jest jakas droga wewnetrzna, strefa ruchu czy zamieszkania.
Asdf Qwert19 dni temu
@Asdf Qwert Widziałem słupki ze znakiem zakazu wjazdu i pod nim znak początku strefy ruchu.
Łukasz Bień19 dni temu
@Łukasz Bień a jesli wyjazd ze streefy ruchu jest jednokierunkowy? Wtedy tabliczki nie ma bo po co stawiac znak "pod prąd."
Asdf Qwert19 dni temu
Ale jadąc z przeciwka widać znak początku strefy ruchu.
Łukasz Bień21 dzień temu
Analizowałem sobie tę sytuację i sięgając do Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym pojawia się jeszcze jeden wątek. Otóż czym jest skrzyżowanie i czy samymi znakami można je "ustanowić"? Według Pana Marka, jeżeli ustawiony jest znak ustąp pierwszeństwa (A-7) to mamy "ustanowione" skrzyżowanie ale mam wrażenie, że jest tutaj pewien haczyk. Aby połączenie dróg można było nazwać skrzyżowaniem, musi być to połączenie dróg z nawierzchnią utwardzoną o długości co najmniej 20 metrów (każda). Pomijając inne uwarunkowania, tutaj nie mamy takiego połączenia od strony wyjazdu od strony Castoramy, więc wracamy do wariantu z tym, że znak Strefa Ruchu jest swoistą bramą na prywatny teren, na którym obowiązują przepisy ruchu drogowego, bo taki też był zamysł w utworzeniu znaku Strefa Ruchu. W tym przypadku zgodzę się z tym, że znak A-7 jest tutaj generatorem wątpliwości i idąc jeszcze dalej niż Pan Marek uważam, że znaku A-7 w ogóle nie powinno tam być, jak i przy każdym połączeniu drogi wewnętrznej czy strefy ruchu z drogą publiczną. Pozdrowienia dla wszystkich 😁
Jakub Dudek21 dzień temu
W grafice z minuty 4:30 brakuje jednego znaku. Na zjeździe na parking po prawej stronie jest znak "Strefa ruchu". Mając ten znak przed sobą, kierowca czerwonego pojazdu bezwzględnie ma pierwszeństwo przed pojazdem niebieskim. Aczkolwiek organizacja ruchu d zmiany.
Adam Kowal21 dzień temu
Przecie to jest wyjazd z obiektu, a nie skrzyżowanie. Jakim cudem znak ustąp pierwszeństwa informuje o skrzyżowaniu? a skrawek drogi za znakiem koniec strefy, staje się drogą utwardzoną? Skoro przepisy mówią: że to jest droga gruntowa.
g w21 dzień temu
@Marcin Rzepka a co się nie zgadza? Twoim zdaniem
g w15 dni temu
Polecam wyrzucić prawko do kosza, albo uzupełnić wiedzę z PoRD
Marcin Rzepka15 dni temu
Nie zgadzam się z interpretacją, jakoby znak "ustąp pierwszeństwa" miał tam moc prawną. Bo ten wyjazd nie może być uznany istotny dla tego skrzyżowania. Dlaczego? Bo pomiędzy znakiem "koniec strefy ruchu" a drogą prostopadłą, jest mniej niż 20m. Z tego tytułu, ten wyjazd nie może być częścią skrzyżowania, bo nie wypełnia definicji drogi. Droga, to nawierzchnia twarda o długości min 20m. Tu tyle nie ma. Więc skoro ten wyjazd nie spełnia definicji drogi, to nie może go obowiązywać znak "ustąp pierwszeństwa". I jest to druga podstawa, dla włączania się do ruchu. Oczywiście samo zdjęcie znaku "ustąp pierwszeństwa" rozwiązuje wszystkie problemy.
Fruti Fruti21 dzień temu
Oczywiście, co to za piepszenie ,,fachowca '' ustawa PRD wyraźnie mówi źe wyjeźdźając z parkingu włączamy się do ruchu i ustępujemy pierwszeństwa wszystkim! !uczestnikom ruchu znajdującym się na drodze publicznej i źadne głupie znaki drogowe tego nie zmieniają. To moźe postawimy przy wyjeździe z parkingu znak D 1 droga z pierwszeństwem? ??!!!
BLO RED16 dni temu
Jaka wątpliwość , ustępujesz wszystkim, oznakowanie jest dobre.
mortimer madheim21 dzień temu
Oznakowanie poziome wskazuje, że to jednak ma być zwyczajny wyjazd z drogi wewnetrznej.
piast9921 dzień temu
Odnoszę wrażenie ze im bardziej wykształcony organizator ruchu tym więcej problemów na drogach przez nowe pomysły oznakowania.
Boombastic Fantastic21 dzień temu
W Opolu jest podobnie, ale z końcem strefy ograniczonej prędkości. Nad nią jest znak A7. Czy mam to czytać jako skrzyżowanie czy włączanie się do ruchu ze strefy ograniczonej prędkości?
Rafał Antek21 dzień temu
Strefa ograniczonej prędkości nie jest "wyłączeniem się z ruchu". Wyjeżdżając z niej, jesteś w ruchu, więc ustąp pierwszeństwa traktujesz standardowo. W sytuacji z materiału, mogłoby tam wcale nie być znaków, żadnych, a i tak byś się włączał do ruchu :) . Bo to wyjazd z parkingu.
Fruti Fruti21 dzień temu
Polak nie byłby Polakiem, gdyby nie doszukiwał się czegoś ukrytego. Proste skrzyżowanie, proste zasady - wyjeżdżasz z drogi wewnętrznej zawsze ustępujesz wszystkim. A dodatkowy znak ustąp pierwszeństwa przy znaku koniec strefy ruchu jest właśnie dla tych 'Polaków'.
Basia21 dzień temu
No nie Panie Dworak, proszę nie dorabiać filozofii do bicia. Znaki D-52 i D-53 stoją w bezpośrednim sąsiedztwie wylotu, zatem nie można mówić o włączaniu się do ruchu, a następnie o wyjeździe z drogi podporządkowanej. Jest to wyjazd z parkingu w strefie ruchu, zatem A-7 jest zbędny. Nawiasem mówiąc, przy wyborze sposobu traktowania wylotu, organizator wzorem praktyki holenderskiej, niemieckiej czy skandynawskiej mógłby uwzględniać fizyczny charakter infrastruktury. Ponieważ wyjazdy ze stref są włączeniami do ruchu podobnie jak wyjazdy z posesji, standardy projektowe wylotów stref przewidują ich wygląd jak wyjazdów z bram (w pasie drogowym drogi do której strefa dochodzi wykonanie nawierzchni strefy z kostki i w poziomie chodnika). W przedmiotowym miejscu również nawierzchnia parkingu zmieniająca się dopiero na styku z drogą publiczną powinna sugerować usunięcie znaku A-7.
Marcin B21 dzień temu
Przecież taki zestaw znaków powinien być oczywisty dla wszystkich. Po coś ten znak "ustąp pierwszeństwa" został tam dodany i jest to zwykłe skrzyżowanie. W innym przypadku jaki byłby cel dodania żółtego trójkąta? A policjanci jak to często bywa opowiadają bzdury. Inną sprawą jest, że znaki "strefa ruchu", "koniec strefy ruchu" ( i inne podobne strefy) są po prostu słabo widoczne (mam na myśli, że nie oddziałują na zmysły tak mocno jak czerwony sześciokąt, czy żółty trójkąt) i często można je przeoczyć. Muszę się przyznać, że sam znak "koniec strefy ruchu" zauważyłem dopiero po kilku wizytach w sklepie.
ble ble21 dzień temu
Oczywisty dlaczego? Przecież wciąż jest to wyjazd z przydrożnego obiektu. Co tam zmienia znak "ustąp pierwszeństwa"?
starski starski20 dni temu
Nie chce usuwania znaku "ustąp pierwszeństwo", jeśli mamy coś usunąć to usuńmy te bezużyteczne i zawsze mylący "koniec strefy zamieszkania". Nikt się do tego nie stosuje, kierowcy nawet nie wiedzą że mają wyjeżdżać jako ostatni. Już było o tym znaku w tym programie kiedyś. 9/10 kierowców pojechało źle. Zmieńmy prawo.
Bunch Productions21 dzień temu
6:20 Kierowca Meganki nie wie jaki znak ma Kia pod trojkatem wiec powinien ustapic kierowcy Kia
TheSzumm21 dzień temu
@starski starski fakt
TheSzumm20 dni temu
A czemu niby ma nie wiedzieć? Przecież ma przed sobą znak strefa ruchu, chyba łatwo wydedukować, że Kia musi mieć znak koniec strefy ruchu.
starski starski20 dni temu
a może wiedział, bo przed chwilą przechodził obok tego znaku?
Tomek YYY21 dzień temu
Bo ta strefa ruchu to jest totalny bulszit. Załóżmy, że znaku ustąp pierwszeństwa nie ma. Jadę z naprzeciwka, skręcam w lewo i mam delikwenta wyjeżdżającego ze strefy ruchu. Teoretycznie mam pierwszeństwo, ale skąd ja mam to wiedzieć...? Zgadnąć, że tam jest ta strefa po kształcie znaku z tyłu? To jest jakaś paranoja. Jak mają się poruszać obcokrajowcy z takimi kretyńskimi zasadami...
Jacu21 dzień temu
@Jacu krytykować można zawszę i wszędzie, ma tylko sens wtedy, gdy jest konstruktywną krytyką. Nie poradzę w sytuacji, jeśli nie rozumie większość komentujących sytuacji w jakiej kierujący pojazdem wyjeżdża z terenu prywatnego, dołączając się do ruchu publicznego. A znajdujący się już w ruchu publicznym jak reagować na pojazdy wyjeżdżające. Z drugiej strony ciężko by każdy wiedział wszystko, nie o to chodzi, dobrze jest w sytuacji kiedy padają pytania. A najważniejsze informacje już niejednokrotnie były wymieniane, co i dlaczego.
Maciej Szydlowski20 dni temu
@Maciej Szydlowski Może spaliście nie wiem, nie wnikam. Ja doskonale wiem jakie są zasady, ale to że ich przestrzegam nie oznacza, że nie mogę ich krytykować. To bezsens, żeby kierowca dojeżdżający do skrzyżowania patrzył na jego drugą stronę w poszukiwaniu znaku strefy ruchu (drogi wewnętrznej). To według was jest normalne? Każdy powinien mieć jasną sytuację na podstawie znaków, które mija po drodze do skrzyżowania, a nie za nim...
Jacu20 dni temu
@Łukasz Bień A dodatkowo, ktoś opusza własność prywatną (teren prywatny - obiekt wyłączony z ruchu publicznego) np. w tym przypadku Castoramy. Chyba stwierdzenie, że ktoś spał na kursie prawa jady, dotyczy sporej ilości osób wypowiadających się w temacie.
Maciej Szydlowski20 dni temu
Widać znak początku strefy ruchu.
Łukasz Bień21 dzień temu
Wątpliwości nie ma żadnych. Włącza się do ruchu! Ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa. Parking marketu to nie droga publiczna! 1:50 "żadnego znaku podporządkowania nie potrzeba" - dokładnie. Na drodze "niepublicznej" tak naprawdę nie powinno być żadnego znaku drogowego... Nawet jak nam się na takim parkingu marketowym uda rozpędzić do 100km'h to Policja nie ma prawa wlepić mandatu za przekroczenie prędkości (z pewnością znajdą inny paragraf na taki popis)... EDIT: "Kierowcy uważajcie..." Można się tylko uśmiechnąć. Dam dychę że w ciągu tygodnia trafi się przynajmniej jeden twór warzywny, który sprowokuje stłuczkę na tego typu krzyżówce. Z resztą, podobna sytuacja jest z wszystkimi strzałkami i nakazami skrętu na troszkę bardziej rozbudowanych stacjach benzynowych i popularnych knajpach z arkadami... Znaki są stricte "organizacyjne", a nie zobowiązujące do jakichkolwiek działań...
madyogi21 dzień temu
@KLAKSONtv Oczywista oczywistość, tak uczono od zawsze na kursie prawa jazdy. W Polkowicach mamy identyczną sytuację, ludzie wyjeżdżając z parkingu sklepu Dino również wymuszają pierwszeństwo przejazdu przed pojazdami jadącymi ulicą Górników poporządkowaną do ulicy Kolejowej, przy której ów sklep ma miejsce wraz z parkingiem. Zapominając jednocześnie, że nie znajdują się w ruchu publicznym. Kolejne miejsce w tej samej miejscowości, wyjazd z terenu KHGM, skrzyżowanie ulic 3 Maja i Przemysłowej.
Maciej Szydlowski20 dni temu
BRAWO! Wyjeżdżający z drogi niepublicznej (w tym - dojazdowej do posesji) włącza się do ruchu (Art. 17 PoRD) i musi ustąpić pozostałym. I nie ma co dyskutować, czy prowadzić pseudo-naukowych interpretacji. Żaden A-7 tego obowiązku nie znosi!
KLAKSONtv21 dzień temu
Trochę jest jeden problem z tymi tabliczkami strefa ruchu / koniec strefy ruchu bo one od tyłu wyglądają jak każda inna tabliczka .. znak ustąp pierwszeństwa A-7 ma tą "kapitalną" właściwość że widziany od tyłu (także brudny czy zaśnieżony) pozostaje 100% czytelny .. chwała Bogu i partii że ktoś mądry kiedyś to tak wymyślił. Wracając do głównego wątku warto zadać sobie pytanie jak rozczytuje to skrzyżowanie osoba w czerwonym samochodzie z prezentacji ? Akurat na przytoczonym przykładzie widać że po drugiej stronie wjazdu na parking da się dostrzec tabliczkę "strefa ruchu" no ale troche tonie ona w gąszczu innych tabliczek, znaków, bilbordów reklamowych ect.. a może akurat bus skręcać w prawo na parking do marketu i zasłonić tabliczkę tę przy wjeździe.. Wtedy kierowca "czerwonego samochodu nie wie czy może jechać w lewo przed skręcającym w prawo który wyjeżdża z pod marketu. Takie podejście generuje sporo nerwowych sytuacji.. oczywiście dla "tubylców" którzy jeżdżą tam na co dzień sprawa jest jasna, ale oznakowanie powinno być czytelne i bezpieczne także a moze nawet przede wszystkim dla kogoś kto jedzie tam pierwszy i jedyny raz. Moim zdaniem zdecydowanie lepiej/czytelniej i bezpieczniej było by kończyć strefę ruchu nieco wcześniej a dopiero na samym skrzyżowaniu ustalić znakiem A-7 pierwszeństwo.
michalr2221 dzień temu
bardzo wielu ludzi nie rozumie znaku końca strefy zamieszkania. Pytanie czy nie lepszym rozwiązaniem nie byłoby łączenie takiego kolizjogennego końca strefy ze znakiem B-20 (stop)? Podobne rozwiązanie jak pamiętam zasugerował Pan Marek na skrzyżowaniu Topolowej i Zygmunta Augusta w Krakowie.
P. K.21 dzień temu
Wg mnie to zła opcja. Bo STOP nie różni się niczym od ustąp pierwszeństwa poza wymuszeniem zatrzymania. Więc to absolutnie nie rozwiąże problemu. Wg mnie opcje do rozwiązania problemu są dwie: albo wywalamy znak ustąp pierwszeństwa, albo wstawiamy sygnalizację. I tak np istnieje sygnalizacja w Toruniu przy wyjeździe z galerii Copernicus :) .
Fruti Fruti21 dzień temu
Oczywiście, że znak "ustąp pierwszeństwa" ma w tej sytuacji kluczowe znaczenie. Wynika to z faktu, że zgodnie z art. 5. należy stosować się do znaków drogowych nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika odmienne zachowanie. Znak "koniec drogi wewnętrznej" oznacza wjazd z drogi niepublicznej na drogę publiczną. Tylko tyle wynika ze znaku. Natomiast obowiązek ustąpienia pierwszeństwa wszystkim pozostałym kierowcom w tej sytuacji wynika z art. 17. ustawy. Znak "ustąp pierwszeństwa" oznacza obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pojazdom jadącym drogą poprzeczną. Tak więc znak "koniec drogi wewnętrznej" nie reguluje kolejności przejazdu. Reguluje to przepis ogólny ustawy. Znak "ustąp pierwszeństwa" - dla odmiany - reguluje kolejność przejazdu zgodnie ze swoją definicją. A zgodnie z art. 5. zachowanie wynikające ze znaków drogowych ma pierwszeństwo wobec przepisów ogólnych. Z tego wynika, że kombinacja znaków "koniec drogi wewnętrznej" i "ustąp pierwszeństwa" zobowiązuje nas do ustąpienia pierwszeństwa jedynie pojazdom na drodze poprzecznej. Kwestia dalszego zachowania wynika już z art. 25. ustawy, zgodnie z którym skręcając w lewo ustępuję pierwszeństwa skręcającemu w prawo.
mrJoe21 dzień temu
@mrJoe @mrJoe "Przeczytaj ze *ZROZUMIENIEM* art. 5. ust. 1. To z niego wynika, że jak masz zielone, to nie zatrzymujesz się na stopie, ani nie przepuszczasz tych z prawej" Może sam się zastosuj do swojej rady, co? O hierarchii jest w ustępie drugim - nie pierwszym.... więc... kto nie potrafi czytać ze zrozumieniem?
Justyna Biber20 dni temu
@mrJoe Czekaj czekaj, ale pytasz o sytuację, w której ktoś na wyjeździe ze swojej posesji stawia sobie sygnalizator świetlny? :) Musisz chyba przemyśleć jeszcze raz sprawę, o którą pytasz. Ale nawet gdyby byłby, może są takie miejsca, to tak. W przypadku gdy oba pojazdy mają ten sam sygnał świetlny, to decydują przepisy ogólne. Tamten cały czas włącza się do ruchu, nawet wjeżdżając spod tej hipotetycznej sygnalizacji. Bo włączanie się do ruchu, zgodnie z definicją, nie ma żadnego związku ze znakami, które są w tym miejscu z którego się włączamy.
Bart z Gdyni21 dzień temu
@Bart z Gdyni Czyli według Ciebie gdyby był tam sygnalizator, to pojazd wyjeżdżający z tego parkingu na zielonym świetle powinien przepuścić pojazd z naprzeciwka skręcający w lewo na zielonym, tak?
mrJoe21 dzień temu
@KLAKSONtv Nie ma znaczenia czy to skrzyżowanie, czy droga wewnętrzna, czy jeszcze coś innego, skoro pierwszeństwo przejazdu regulują tutaj znaki.
mrJoe21 dzień temu
@mrJoe Odwrotnie - A-7 na gruntowej. Wówczas A-7 nie ma mocy sprawczej i nie tworzy skrzyżowania. Tak jak A-7 na wylocie drogi wewnętrznej, nie zmienia sytuacji i droga wewnętrzna pozostaje wewnętrzną. - o to chodzi, co do zasady.
KLAKSONtv21 dzień temu
8:20 po czym Pan poznał że to zawodowy kierowca?
Helmut21 dzień temu
@Helmut to tak jakbyś widział gościa na boisku grającego mecz i powiedział "no to prawdopodobnie piłkarz". Tu nie ma zbytnio żadnego prawdopodobieństwa, po prostu jeździ zawodowo, bo transportuje coś (lub na upartego wraca z transportu). Szanse na to, że to np pracownik warsztatu robiący jazdę testową są bardzo małe
Daniel Poweska18 dni temu
@Daniel Poweska ja wiem rozumiem Cie i wiem co masz na myśli,ale prowadzacy juz wie z góry ze to jedzie zawodowy kierowca...a nie lepiej by brzmiało z jego ust-prawdopodobnie zawodowy kierowca?miłego dnia, pozdrawiam.
Helmut18 dni temu
@Helmut osobówką może jeździć zawodowy kierowca, busem prawie na pewno jedzie zawodowy. Żuk jest dużo trudniejszy w jeździe niż większość nowych ciężarówek, gdzie wciskasz tylko gaz lub hamulec i kręcisz leciutko wspomaganą kierownicą, więc to na pewno nie obraza
Daniel Poweska18 dni temu
@Daniel Poweska dokladnie,osobowka tez można jeździć zawodowo ale Pan Dworak jak widzi nawet żuka to juz zawsze jedzie zawodowy kierowca,tym samym obrażając zawodowych kierowców.
Helmut18 dni temu
Bo w 99,9% przypadków takie auto nie służy do prywatnego przemieszczania się, bo to nie wygodne i nieekonomiczne. Zależy też, czy pod pojęciem zawodowy kierowca rozumiesz osobę która pracuje na stanowisku kierowcy, czy taką która posiada do tego uprawnienia. Ale wtedy wyłączamy wszystkich kurierów a nawet busiarzy i dostawców, co jest bez sensu
Daniel Poweska18 dni temu
Byłą taka sytuacja ostatnio w STOPCHAMIE bodajże
Jeremy Irons21 dzień temu
@Tomaski W sumie to kiedyś stref ruchu nie było, ale jednak wiedzę o przepisach warto odświeżać sobie czasem xD
p035817 dni temu
- proszę pana, pan wyjeżdża ze strefy ruchu, pan ma wszystkim ustąpić! - co tu wiesz o życiu młody człowieku? Jak waliłeś w pieluchę ja już Żukiem woziłem po Europie, a od 1975r nie miałem wypadku. 🤦
Tomaski21 dzień temu
Jakim cudem „A-7 „ustąp pierwszeństwa” niweluje (znajdujące się na tym samym słupku) znaki „koniec drogi wewnętrznej” (D-47) lub „koniec strefy ruchu” (D-53)? I w którym miejscu ta „niwelacja” następuje? Że niby dzieje się to w sposób cudowny, w oderwaniu od miejsca i czasu? No c’mon! Zresztą - tu nie ma miejsca na żadne interpretacje. Należy wyjść od definicji skrzyżowania (Art. 2 pkt 10 PoRD), gdzie czytamy, że skrzyżowaniem nie są, cyt.: „przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi z (….) drogą stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną”. To skrzyżowanie jest więc typu „T” i w jego skład nie wchodzi droga wyjazdowa z parkingu. Wspomnień policjanci mieli rację: wyjeżdżający z parkingu - włącza się do ruchu i zawsze pojedzie jako ostatni, ustępując pierwszeństwa wszystkim, którzy już są w ruchu (jadą przez skrzyżowanie). Tylko co do jednego zgoda: zarządca drogi wewnętrznej (Casto?) powinien niezwłocznie A-7 zdemontować (z tego słupka), bo stworzył bezsensownego potworka.
KLAKSONtv21 dzień temu
@pawelfox24 są zapięci w pasy, chodzi o wymuszenie pierwszeństwa przy wyjeżdzie z podporządkowanej, przecież są uczestnikami ruchu, więć wymuszenie to wymuszenie, po ile mandatu dostaną?
g w21 dzień temu
@g w Bardzo proste, np. Za nie korzystanie z pasów bezpieczeństwa.
pawelfox2421 dzień temu
@pawelfox24 to nawet lepiej, napisz mi tylko jakie mandaty wystawiają pasażerom przebywającym w pojeździe bo to istotna sprawa, a wolę być świadomym.
g w21 dzień temu
@g w Czytałem. I dalej Pan nie rozumie. Obja są uczestnikami ruchu zgodbie z art. 2 PRD. Definicja: 17) uczestnik ruchu - pieszego, kierującego, a także inne osoby przebywające w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze; I na obu ciąży sczegól a ostrożność jak i ustąpienie pierwszeństwa.
pawelfox2421 dzień temu
@pawelfox24 przeczytaj sobie (Art. 17) Ruch pojazdów - Włączanie się do ruchu, może to rozwieje Twoje wątpliwości.
g w21 dzień temu
Panie Marku, w którym momencie włączyliśmy się do ruchu?
Havranek - kurs prawa jazdy - jazdy doszkalające.22 dni temu
Przy tego typu dylematach warto chwycić prawko za dowolny narożnik i nad zapalniczką potrzymać. Jak długo - tak długo aż skóra na paluchach będzie czarna...
Kolejny film oglądam i ten gość bardziej miesza niż pomaga.
A ja bym zapytał jak maja do siebie STOP i Ustąp pierwszeństwa. o Range tych znaków
stop a ustap pierwszenstwa maja ta sama range z tym ze przy znaku stop nalezy sie zatrzymac przed wjazdem na skrzyzowanie a przy ustap pierwszenstwa nie trzeba sie zatrzymywac
Prawda jest taka, że znaki się wykluczają. Należy zdemontować znak A7 "Ustąp pierwszeństwa" dlatego, że wyjeżdża się z obiektu przydrożnego czyli marketu Castorama a w myśl Art. 17. 1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu: 1) na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego obiektu, z drogi niebędącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania. Koniec tej rozprawki, dziękuje za uwagę. A odnośnie tego, że kierujący włączył się już do ruchu to mam pytanie. Gdzie się niby włączył już do ruchu? przed znakiem "Koniec strefy ruchu"?
5:05 Przy rozstrzyganiu kolizji należałoby wezwać organizatora ruchu jako stronę w sądzie.
Cudzoziemiec który przyjedzie własnym samochodem, będzie musiał wykuć na blachę nasze znaki drogowe.
Przede wszystkim dla mnie, kogoś kto nie zna Oświęcimia jadąc ulicą, tak jak jedzie to białe megane mam znak ustąp pierwszeństwa. Po drugiej stronie drogi po kształcie mogę rozpoznać, że taki sam znak mają kierowcy samochodów wyjeżdżających z parkingu sklepu. Co jest na tablicy pod znakiem ustąp pierwszeństwa? Tego nie mogę wiedzieć, nie widzę czy tam jest koniec strefy ruchu czy może pisze "dziękujemy za zakupy". Więc ja pewnie przepuściłbym tych z naprzeciwka (wyjeżdżających z parkingu).
Niech ktoś kto tam mieszka utnie ten trójkąt diaksem.
Skręcający w lewo zawsze musi przepuścić jadącego z przeciwka, skręcającego w prawo, bo niby skąd ma wiedzieć że on się włącza do ruchu? Przecież nie widzi co jest na tabliczce.
9:15 bmw ustąpiło pierwszeństwa 😱
5:10 "jak nie jedzie to ja pojade" ruszy jednoczesnie i staranuje a sad przyzna mu racje, genialny pomysl.
Co jeśli na dwóch przeciwległych wjazdach na skrzyżowanie jest znak stop? Który ma bardziej ustąpić pierwszeństwa wszystkim pozostałym?
@nanab256 no to dokładnie taki sam przypadek jak teraz z dwoma znakami "ustąp pierwszeństwa przejazdu"
@Barth przeczytaj definicje to sie dowiesz. " "1) zakaz wjazdu na skrzyżowanie bez zatrzymania się przed drogą z pierwszeństwem, 2) obowiązek ustąpienia pierwszeństwa kierującym poruszającym się tą drogą."
A co ma znak stop do pierwszeństwa przejazdu?
czy ten żółty trójkąt bez czerwonej obwódki to jest w ogóle znak? Sytuacja pewnie wygląda tak, że tam był znak 'koniec strefy ruchu' ale po tym, jak było parę dzwonów bo ludzie nie zauważali tej tabliczki ktoś postanowił dołożyć trójkąt jako przypomnienie, podkreślenie. A jak sytuacja by wyglądała, gdyby tam nie był znak 'ustąp pierszeństwa' tylko 'Stop' ?
5:50 oczywiście, że mógł założyć, bo patrzał od swojej strony, że czerwony wyjeżdża ze strefy. A wie to na podstawie znaku znajdującego się przy wlocie na parking po prawej stronie. Nie widzi w jaki (niewłaściwy) sposób został oznakowany koniec strefy - czyli od strony czerwonego.
Moim zdaniem jak brak znaku ustąp pierwszeństwa jest nieoczywisty, przez to ci kierowcy nie rozumieją, że mają ustąpić pierwszeństwa nawet bez tego znaku
Panie mądry a skąd kierowca czerwony ma wiedzieć, że niebieski jest w strefie ruchu?
Ja bym chyba zlikwidował tabliczkę końca strefa ruchu. Kierowca z przeciwka widzi znak ustąp. Gdybym jechał tam pierwszy raz, to uznałbym to za normalne skrzyżowanie
Dla mnie sytuacja jest jasna.. samochody wyjeżdżający z pod marketu wyjeżdżają jako ostatnie czyli włączają się do ruchu . Koniec , kropka
Szanowna ekipo realizująca program, czy nie można by odkryć twarz Pani prowadzącej pomimo pandemii? Czas umyka, Pani się starzeje, a twarzyczka ładna. Bardzo proszę przychylnie rozpatrzeć moją prośbę.Z wyrazami szacunku - oglądacz.
Czyli wystarczy sobie przy bramie umieścić znak ustąp pierwszeństwa i powstaje skrzyżowanie? śmieszna interpretacja prowadzącego..parking prywatny ( marketu) to nie droga i to że sobie market znak postawił nic nie zmienia.. upewnić się trzeba poprzez Geoportal czy ten wyjazd jest w ogóle we władaniu publicznego zarządcy drogi.. Poza tym ja tam nie widzę znaku..tylko jakiś kawałek blachy pomalowany w całości na żółto..
A nie łatwiej by było wszędzie stawiać ustąp pierwszeństwa w miejscach tych tabliczek i nie komplikować skoro dla niektórych jest to za trudne do pojęcia i całe życie jeżdzą właśnie z przekonaniem że mają pierszeństwo zawsze przed kimś skręcającym w lewo (chyba ,że są światła)??
Panie Marku, żenadą totalną w polskim PoRD jest to, że mi jako kierowcy nie wystarczają znaki, które widzę, muszę jeszcze domniemywać, jakie znaki mają kierowcy wjeżdżający / właczający się z innych stron.
Fajnie że jesteście,
skąd nadjeżdżający z przeciwka ma wiedzieć, że jest koniec drogi wewnętrznej ?
Bo widać z przeciwka znak, że taka droga się tam zaczyna.
W ostatniej sytuacji, mam pierwszeństwo przed włączającymi się do ruchu z drogi wewnętrznej, ale ja jadąc z naprzeciwka skąd wiem, że oni mają tam taki znak (koniec drogi wewnętrznej) i że mogę jechać przed nimi? Nie wiedząc, logika podpowie mi, że mam go przepuścić i tym sposobem mogę przyblokować przejazd, bo on będzie czekał aż ja przejadę, a ja - aż on.
A ja mam pytanie trochę z innej strony. Na nagraniach z perspektywy parkingu można zauważyć że znak "ustąp pierwszeństwa" stracił kolory i nie widać czerwonego paska na obwodzie. Czy taki znak dalej jest obowiązującym znakiem czy już taki znak traci ważność ze względu na brak zgodności z regułami bycia znakiem?
Dzień dobry z całym szacunkiem czy Ja jestem wróżką co to za znak nad strefą ruchu (nie, bo interesuje mnie znak który widzę z naprzeciwka np. Strefą Ruchu i on mnie informuje i mówi mi że osoby się włączają do ruchu, a nie inne znaki tyłem w owym przypadku)? Wyprzedzając Pana odpowiedź że powinien wiedzieć iż to znak A7, ok rozumiem wiem ale może ten znak A7 jest przekreślony ewentualnie obrócił się i oznacza np A11 lub A16. Itp. Jak można prosić o art że skrzyżwanie jest podniesienie do rangi skrzyżowania w takich sytuacjach typu strefa ruchu, zamieszkania czy droga wewnętrzna. Dziękuję i pozdrawiam. Śledzę wszystkie odcinki i robię notatki.
to co wyjezdzajac z parkingu mam pierwszenstwo przed kims kto juz znajduje sie na drodze publicznej?
znak konca strefy powinien byc przed cofniety w strone parkingu jakby przed pasem dla pieszych/rowerzystow itp..
Znak A-7 „ustąp pierwszeństwa” (rys. 2.2.8.1) umieszcza się na drodze podporządkowanej przed skrzyżowaniem z drogą z pierwszeństwem. Znak A-7 może być umieszczany także w innych miejscach przecinania się kierunków ruchu. źródło: rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach Drugie zdanie jest kluczowe. Znak ustępu pierwszeństwa nie implikuje, że jest to droga podporządkowana i że jesteśmy już włączeni do ruchu sam w sobie. Może być umieszczony jednocześnie ze znakiem końca strefy ruchu i wówczas nadal włączamy się do ruchu, nic on w tej sytuacji nie zmienia. Nic w prawie nie zabrania takiego ustawienia. Ba, za takim ustawieniem przemawia aspekt informacyjnych dla kierowców z naprzeciwka, którzy widzą trójkątny kształt ustępu, który więcej im mówi niż nieokreślona prostokątna tabliczka.
U mnie w Myszkowie mamy podobną sytuację. Tyle że najpierw jest znak Ustąp pierwszeństwa, a 2 m dalej dwa znaki koniec drogi wewnętrznej i koniec strefy zamieszkania. Na dodatek początek i koniec strefy zamieszkania nie znajdują się na jednej wysokości, a oddalone od siebie dobre 10 m.
W oznakowaniu brakuje jasnej informacji dla tych z przeciwka do strefy ruchu. Skąd osoby mają wiedzieć że na przeciwko jest znak strefa ruchu? No tak powinien być znak z prawej strony drogi informujący o początku strefy ale powiedzcie kto patrzy na znak na wprost jak chce skręcić w lewo? Moim Daniem.... Eeee zdaniem na znaku informującym o przebiegu pierwsze który ma kierowca przed sobą przed najbliższym skrzyżowaniem powinna być informacja ze droga np na wprost to strefa ruchu.... Patrzysz na znak i widzisz że pierwszeństwo łamane a droga prosto to strefa... I po kłopocie. Druga sprawa to fakt jak już niejeden napisał w komentarzu że dla kierowców znak strefy nie istniej i jest to czysta abstrakcja... Do całej sprawy można podejść z innej strony bo skoro jest znak ustąp to trzeba wiedzieć że droga twarda (chyba tak się to nazywa) w tym wypadku o nawierzchni bitumicznej może być droga publiczna jeżeli ma przynajmniej 20m. Tutaj ewidentnie od znaku ustąp do skrzyżowania nie ma 20m więc nie jest to droga publiczna a więc włączasz się do ruchu... Tylko kto zna takie rzeczy 😁😁😁
Samochód jadący z przeciwka Castoramy widzi znak ustąp od strony przeciwnej (co prawda z tyłu ale właśnie dlatego ma on inny kształt niż inne). W tym wypadku jadąc w lewo zdecydowanie powinien wypuścić samochód z Castoramy. Generalnie jadąc w lewo stosowałbym duży margines zaufania do kierowcy z przeciwka. Ewidentnie błędne oznakowanie. Niestety w tym kraju mamy za dużo znaków i za mało ludzi którzy potrafili by je ustawić. Znam sytuację w moim mieście (około 60 tyś. mieszkańców) przez długie lata Kierownikiem Wydziału Komunikacji był człowiek nie mający nigdy prawa jazdy (a były to czasy kiedy właśnie ten wydział zajmował się między innymi oznakowaniem miasta)
Nie ma wątpliwości. Pojazd który włącza się do ruchu ma ustąpić pierwszeństwa. Znak ustap pierwszeństwa tego nie zmienia. W całej Polsce spotyka się takie oznakowania i przez lata nikt nie miał z tym problemu. Nie potrzeba usuwać znaku.
Ale idiotyzm jest z tym oznakowaniem dróg wewnętrznych... Żeby inaczej traktować tych co z niej wyjeżdżają niż tych co mają zwykle ustąp pierwszeństwa i tworzy się jakieś podwójne standardy 😒 Według mnie znaki ustąp pierwszeństwa są czytelniejsze i nie powoduje to dziwnych sytuacji że ten co skręca w lewo z przeciwka ma pierwszeństwo jakby był na łamanym pierwszeństwie 😤
Ja jednak skłaniam się ku odwrotnej interpretacji sytuacji, gdy na jednym słupku wisi A-7 i koniec strefy ruchu, zamieszkania albo drogi wewnętrznej bezpośrednio przed skrzyżowaniem. Na czynności podejmowane przez kierowcę włączającego się do ruchu składają się czynności wykonywane przy ustępowaniu pierwszeństwa będąc już w ruchu, a dodatkowo nałożony jest obowiązek ustąpienia wszyskim uczestnikom ruchu. Według mnie znak A-7 nie może odebrać nam tych obowiązków, które zostały nałożone przez znak informujący o włączaniu się do ruchu, bo ten niby wlot skrzyżowania został zdegradowany i nim wcale nie jest. Taki sam dylemat istnieje przy wyjeżdżaniu ze strefy zamieszkania spod basenu AGH, gdzie dodstkowo jest pierwszeństwo łamane.
Jak mają rozumieć znak „Droga wewnętrzna”(lub jej koniec) obcokrajowcy, turyści nie znający języka polskiego ?
W każdej dziedzinie tak uważasz? Jeżdżę w różnych krajach, i nigdzie nie ma takich znaków, jak już to dodatek w postaci informacji do danego znaku, dlatego znak stop ma taki kształt, żeby wszyscy po kształcie i kolorze wiedzieli, że to „stop”.
Nieznajomość prawa szkodzi.
Wyjazdy z jakichkolwiek marketów nie powinny budzić wątpliwości a tutaj jest jakiś miszmasz i fantazja organizatora ruchu.
Wyjeżdżając z parkingu włączam się do ruchu, tak mnie na kursie uczono kilkanaście lat temu.
ale ten megane nie wie co jest napisane pod znakiem który widzi tylko kia. powinien ustapic. kierowca megane poprostu wymusil pierszenstwo bo nie chcialo mu sie juz czekac na swoja kolej, jestem tego pewien
Skąd jadący z naprzeciwka ma wiedzieć, że po drugiej stronie skrzyżowania kończy się strefa ruchu i że ma pierwszeństwo?
@Bartosz M Niekoniecznie. Jeżeli droga jest jednokierunkowa, to nie będzie takiego znaku.
To jest chyba oczywiste, skoro widzi znak "STREFA RUCHU" to jak ktoś wyjeżdża z tego parkingu to z tej strefy wyjechać, prostokątny znak dla wyjeżdzającego także powinien dać do myślenia. Dodatkowo znaki poziome wyznaczające pas ruchu, a nie trójkąty czy linia zatrzymania.
A gdzie jest granica zarządcy drogi a właściciela parkingu. Czyj znak należy do kogo??? Czy właściciel parkingu nie "podwiesił sie" pod zarządca drogi?!
Znak ustap pierwszenstwa lub stop powinien byc obowiazkowo dodawany do znaków koniec drogi wewnetrznej i koniec strefy ruchu. Obcokrajowcy nie wiedza co te znaki droga wewnetrzna/strefa ruchu oznaczaja i jest to nieczytelne. Ta tablica powinna byc dodatkiem i pelnic jedynie role informacyjna.
Tam jest przerywana linia przy prawej krawędzi pasa ruchu (prostopadła względem wyjazdu z parkingu). Czy ona czasem nie sugeruje, że z parkingu powinniśmy się włączyć do ruchu. Z drugiej strony drogi nie ma tej linii. Dodatkowo nie ma tych trójkątów namalowanych (z drugiej strony są).
Nie dość, że te znaki "strefy ruchu" są problematyczne i nie znane przez każdego - niestety, to jeszcze teraz się okazuje, że ich funkcjonowanie "zależy od sytuacji"? To są super żarty! Teraz moje pytanie. Jestem kierowcą samochodu jadącego naprzeciw wyjazdu z parkingu. Widzą naprzeciw znak wjazdu w strefę ruchu, więc myślę, że teoretycznie mam pierwszeństwo przed wyjeżdzającym z parkingu. A tu niespodzianka, nie do końca tak jest :) Wypadałoby stanąć, wyjść z auta i podyskutować sobie z innymi uczestnikami ruchu :) oczywiście kulturalnie :)
niekoniecznie. Bo bez względu na to czy jest tam "strefa ruchu" czy jej nie ma, to i tak jest to wyjazd z obiektu przydrożnego na drogę publiczną. A więc włączanie się do ruchu. Na większości takich wyjazdów nie ma żadnych znaków, a jednak doskonale wiadomo, że jest to włączanie się.
Organizacja ruchu powinna być zawsze stała i taka sama a nie tu tak a gdzie indziej jeszcze inaczej. Można się w tym wszystkim pogubic. To jest chore!!!
Chwileczką. Warto się zastanowić co wie kierowca który chce skręcić w lewo a na wprost ma właśnie parking. Wie że na wprost jest strefa ruchu widzi znak więc może z pewnością założyć że wyjeżdżający MUSI ustąpić. Przepisów jest za wiele, ludzi się gubią w ich gąszczu i jaką jak im wygodniej i wcale się nie dziwie. Zasady jazdy na rondzie są niejednoznaczne, są trudne gdyż takich skrzyżowań jest conajmniej kilka.
Ktoś mógłby powiedzieć, że używanie tak starego intra jest słabe, ale bez niego to nie byłoby to samo :-)
Zlikwidować znak "strefa ruchu". Na co po co on jest? Coraz więcej znaków. Brakuje tylko jednośladów jak na Dalekim Wschodzie i będą jelita na jezdni. Dużo znaków DEZORIENTUJE. Ułatwiać, zamiast utrudniać. Może ze 200 nowych znaków dla rowerzystów, ze 300 nowych znaków dla UTO? he?
Znak "strefa ruchu" jest akurat bardzo potrzebny. Bo gdyby nie on, to np. na bardzo dużych parkingach (np. przed Ikea, Castorama itd.) nie obowiązywałyby przepisy ruchu drogowego. Gdyż przepisy ustawy o ruchu drogowym obejmują jedynie tereny dróg publicznych, a nie prywatne posesje. Gdyby nie "strefa ruchu" to na takich wielkich parkingach nie obowiązywałaby zasada prawej ręki, a wszelkiego rodzaju znaki drogowe (ustąp, STOP, zakaz skrętu itd.) byłyby jedynie ozdobami nieniosącymi za sobą żadnych skutków prawnych.
Bardzo Dobrze że nad Koniec Strafa Ruchu jest Ustąp lub STOP bo to bardziej upraszcza ludzie a nie polskie pogmatwanie chore i analizy. Ma być prosty odczyt Znaku!!!
Problem w tym że o zainstalowaniu konkretnych znaków decydują głąby, a nie kompetentni urzędnicy.
Te wyjazdy z parkingów powinny być opatrzone Stopem bądź nie powinny być umieszczane w miejscu gdzie są skrzyżowania, u styku skrzyżowań bądź innych dróg dojazdowych.
Nie widzę żadnego powodu, żeby umieszczać tam STOP i zmuszać do zatrzymania się za każdym razem, zwłaszcza gdy ruch poprzeczny jest tam dość mały, a widoczność dobra. STOP stawia się tylko w sytuacjach wyjątkowych.
Drogi dealerze, dajcie panu Markowi jakieś Subaru Impreza albo Legacy na symulację sytuacji w kolejnym odcinku. Chłop też powinien sobie odrobinę poszaleć.
Sprawa jest prosta, włączając się do ruchu z drogi wewnętrznej/parkingu jedziemy jako ostatni (inni mają pierwszeństwo) bo włączamy się do ruchu (tak samo jak wyjazd ze swojej posesji). Jak słyszymy to nawet policja tak twierdzi. Powodzenia Panie Marku z dyskusją z policjantem czy jest to skrzyżowanie 4rzędne czy nie w razie stłuczki/wypadku, chyba że Pan Marek lubi chodzić po sądach.
W tym przypadku Pan Marek się myli
A mnie zastanawia, skąd auto "czerwone" ma wiedzieć co jest napisane na tej małej tabliczce pod znakiem ustąp pierwszeństwa dla auta "zielonego"... przecież jest odwrócona tyłem i może być np pusta ?
@Łukasz Winiarczuk a jak jest inny wjazd?
@Łukasz Winiarczuk Dzięki, faktycznie tak powinno być.
Auto czerwone widzi znak po prawej stronie za skrzyżowaniem: czyli znak "strefa ruchu" więc analogicznie na wyjeździe jest znak przekreślonej "strefy ruchu".
Taki syf to tylko w Polsce
Czyli policja ma swoją interpretację i pan Marek swoją? Sam wyjeżdżając z drogi wewnętrznej nie uzurpowałbym sobie prawa do pierwszeństwa nad pojazdem z naprzeciwka skręcającym w lewo - znak ustąp pierwszeństwa nie robiłby mi różnicy. I w odwrotnej sytuacji, gdyby we mnie, skręcającego w lewo, uderzyło auto wyjeżdżające z jakiegoś parkingu czy stacji to uważam, że absurdem byłoby orzeczenie mojej winy, tak jak sugeruje pan Marek.
Problem z drogami wewnętrznymi i strefami ruchu jest jeden - osoby jadące z innych kierunków na skrzyżowaniu nie wiedzą czy tam jest strefa ruchu czy nie a to uniemożliwia ocenę sytuacji. 8:30 ktoś tak jadąc nie ma pojęcia ( o ile nie jest stałym bywalcem), że tam jest jakaś droga wewnętrzna. Chory przepis.
@echnaton17 Nie widzą znaku D-52 albo D-46?
@ka To odpowiem inaczej. Osoby jadące z naprzeciwka nie wiedzą, że tam jest strefa itd.
Wie. Po drugiej stronie tej drogi jest znak rozpoczynający drogę wewnętrzną, dokładnie naprzeciw patrzącego.
A tabliczka po prawej stronie droga wewnętrzna o tym nie informuje?
Pan Marek tu się jednak chyba myli. Pomija bowiem, że w par. 5 rozporządzenia o znakach oprócz ust. 5 o treści "Znak A-7 "ustąp pierwszeństwa" ostrzega o skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem. Znak A-7 znajdujący się w obrębie skrzyżowania dotyczy tylko najbliższej jezdni, przed którą został umieszczony." jest jeszcze ust. 6, który stanowi, że: "Przepis ust. 5 stosuje się odpowiednio do znaku A-7 umieszczonego przed torowiskiem pojazdów szynowych lub w innych miejscach przecinania się kierunków ruchu." Z tego przepisu jasno wynika, że umieszczenie znaku A-7 nie jest równoznaczne z istnieniem skrzyżowania za tym znakiem. Znak ten może być postawiony także w innych miejscach, gdzie przecinają się kierunki ruchu, a skrzyżowania brak (jak choćby przy wyjeździe ze strefy ruchu). Znak ten więc umieszczony w tym miejscu i w taki sposób, ani nie jest umieszczony niezgodnie z przepisami (przynajmniej tym rozporządzeniem), ani nie powoduje, że "lądujemy" na drodze podporządkowanej, zamiast włączania się do ruchu.
Dokładnie tak. Twierdzę tak od zawsze i cieszę się, że jest więcej świadomych tego osób. Pan Marek zapomina (albo udaje, że zapomina) o par. 5 ust. 6 Rozporządzenia ws. znaków i sygnałów i twierdzi, moim zdaniem bezprawnie, że znak A-7 "tworzy" w jakiś magiczny sposób skrzyżowanie, a drogę niepubliczną zamienia w drogę publiczną. Tymczasem to czy coś jest skrzyżowaniem nie zależy w żaden sposób od oznakowania tylko od definicji tegoż w ustawie PoRD. Tym bardziej nie zależy od oznakowania to czy droga jest publiczna czy niepubliczna.
Panie prowadzący ten program!!! Tam nie ma znaku ustap pierwszeństwa!! Niech Pan się w końcu ogarnie, jest Pan niby profesjonalistą!!! Ten znak przypomina tylko znak ustap pierwszeństwa!!! Nawet jeżeli byłby tam faktycznie znak ustąp pierwszeństwa to jest coś takiego w przepisach jak hierarchia. Jeżeli znaki umieszczone na słupku sobie przeczą lub prowadzą do niejasnych sytuacji to nastepne w hierarchi są przepisy ruchu drogowego. No i patrząc na przepisy mamy włączanie się do ruchu w tej sytuacji. Trzeba ustąpić wszystkim pierwszeństwa wyjeżdżając z parkingu.
Takich przypadków jest dużo, nawet w Krakowie. Dodatkowo znaki "koniec strefy ruchu" sa daleko ustawione od wyjazdu.
A wystarczy dodać jedną regułę, czytamy znaki od góry i tak bierzemy je pod uwagę. Jasno i logicznie.
To by nie było ani jasne ani logiczne xD
Strefa zamieszkania, strefa ruchu, droga wewnętrzna i skrzyżowania równorzędne. 95% kierowców nie ogarnia tematu! Niestety przodują w tym panie.
i jeszcze pokazują faka
Troche bez sensu skąd kierowca jadący z podporządkowanejw lewo ma wiedzieć że na wprost wyjazd z parkingu jest wyjazdem ze strefy.Stad się wziął zapewne trójkąt nad tabliczką koniec strefy.
Przede wszystkim tak jak napisałeś - widzi, że to jest wyjazd z parkingu. Wyjazd z obiektu przydrożnego. Czyli włączanie się do ruchu. Nie musi widzieć znaku "Strefa ruchu" bo tego znaku mogłoby tam nie być i nic on nie zmienia. Ze znakiem czy bez to jest cały czas dojazd do obiektu przydrożnego. To czy właściciel posesji ustanowi na swoim terenie strefę ruchu czy nie, to jest tylko i wyłącznie jego decyzja. Zdecydowana większość wyjazdów z obiektów przydrożnych nie ma żadnych znaków - ani "Strefa ruchu", ani "droga wewnętrzna" ani "ustąp". A jednak wiemy, że wyjazd z takiego obiektu na drogę jest włączaniem się do ruchu. Nawet jadąc inną drogą i zbliżając się np. do wyjazdu ze stacji benzynowej czy jakiegokolwiek innego obiektu położonego po prawej stronie względem Twojej drogi, nie stosujesz przecież zasady prawej ręki, tylko dlatego, że może tam nie być znaku "strefa ruchu" czy "droga wewnętrzna". Nie robisz tego dlatego, bo widzisz i wiesz, że to jest wyjazd z obiektu przy drodze i włączanie się do ruchu, a nie skrzyżowanie.
Ma przed sobą za skrzyżowaniem tablicę początku strefy ruchu.
NIE zgodzę się z prowadzącym. Znak A-7 umieszcza się przed skrzyżowaniami. Przecięcie z drogą wewnętrzną NIE stanowi skrzyżowania (a te 2 m za znakiem to za mało). To jest po prostu wyjazd z parkingu i zarazem z drogi wewnętrznej. Policjanci mieli rację. ps. 7:49 Panie Marku, jak się skręca w prawo?
@ka Jeszcze raz: CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM. Znak A-7 umieszcza się przed skrzyżowaniami (co do zasady)! Ale TUAT jest umieszczony BŁĘDNIE bo to NIE JEST skrzyżowanie (ten wyjazd z parkingu i przecięcie z drogą publiczną). Znaku A-7 NIE powinno tutaj być. A skoro jest umieszczony błędnie to dorabianie do tego jakiejś teorii uzasadniającej jego umieszczenie w tym miejscu jest nieuprawnione. Dlatego napisałem, że policjanci mieli rację.
@deka napisałeś "znak A-7 umieszcza się przed skrzyżowaniami". Wiec jednak. A znak A-7 nie oznacza skrzyżowania. Jest o tym w przepisach.
@ka Czytaj ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałem, że oznacza skrzyżowanie. Na tym wyjeździe z parkingu jest błędnie umieszczony.
Znak A7 nie oznacza skrzyżowania
Skąd wiadomo, że jadący z przeciwka włącza się do ruchu? Może to głupie, ale mam poznać po kształcie znaku? A może stosować zasadę ograniczonego zaufania?
Będziesz widział tabliczke strefa ruchu a po drugie wynika to z definicji włączania do ruchu.
Jest jeszcze kwestia taka, że jadący z przeciwka nie wie, czy ma przed sobą włączających się do ruchu, czy też równorzędnych z nim. Może ewentualnie sugerować się obecnością trójkąta i wnosić, że ci z przeciwka podporządkowani są równorzędnie do niego, czyli mają pierwszeństwo przy skręcie w swoje prawo i jeździe na wprost. I w tym sensie interpretacja Pana Marka jest lepsza niż interpretacja policji.
Jak ktoś nie będzie wiedział czy ktoś się włącza do ruchu to znaczy że trzeba powtórzyć przepisy
Droga, żeby mieć status drogi musi mieć minimum długość ileś tam metrów (chyba 20). Ten odcinek na wyjeździe z parkingu na oko nie ma tyle wiec nie może być uznane za drogę.....
Tylko ilu kierowców wie co znaczy strefa ruchu lub koniec jej jak zdobyli prawko naście lat temu gdzie nie bylo tych znaków
Podstawowe pytanie: po co komu te Drogi Wewnętrzne i Strefy Ruchu ? I tak większość kierowców nie zwraca na te znaki uwagi, bo to nie jest normalny znak. Kiedyś było normalniej jak wszędzie obowiązywały standardowe przepisy ruchu. Pytanie do p.Dworaka: 8 min.12 sek filmu, jeśli nie wiedziałby Pan, że to białe auto wyjeżdża z Drogi wewnętrznej, to ustąpiłby Pan mu czy nie ?
Powinien wiedzieć, żw to droga wewnętrzna, bo jest tam taki znak za skrzyżowaniem, po prawej stronie (pod strefą ograniczonej prędkości).
Czy ja dobrze widzę, że na wyjeździe z Castoramy jest krawężnik, wyjazd nie znajduje się na jednym poziomie z jezdnią na skrzyżowaniu. W myśl przepisów nie stanowi zatem skrzyżowania i niezależnie od znaków nie może być mowy o pierwszeństwie na wyjeździe z Castoramy (bo znaki obowiązują na skrzyżowaniu, a to nie jest skrzyżowanie), zawsze będzie to włączanie się do ruchu?
@Żuru Gar Nawet gdyby było 20m to i tak nie byłoby skrzyżowania bo przede wszystkim jest to droga stanowiąca dojazd do obiektu przydrożnego, która z definicji nie "robi" skrzyżowania. Nawet jak ma 50m :)
@Bart z Gdyni to dalej nie byłoby skrzyżowanie, bo fragment przy Castoramie nie ma min. 20 m i w myśl przepisów jest drogą gruntową. Krawężnik to tylko kolejny argument za brakiem skrzyżowania.
A jeśli nie byłoby krawężnika i wyjazd byłby na tym samym poziomie co jezdnia, to byłoby to skrzyżowanie? Przecież w dalszym ciągu byłaby to droga stanowiąca dojazd do obiektu przydrożnego
Retoryczne pytanie: Skąd jadący drogą naprzeciwko wyjazdu z marketu wiedzą, że mają pierwszeństwo? Widzą tabliczkę "koniec strefy..." czy tylko jakiś prostokącik pod znakiem ustąp pierwszeństwa? Czy jadą "na pamięć", bo ostatnio tam była? Jedynym PEWNYM znakiem, który mogą rozpoznać jest ustąp pierwszeństwa czyli dokładnie taki sam jak jest na ich drodze. Cytując Bareję: Czyli co? Mamy jasność? Koniaczek?
@Nienieś Ale formalnie przecież wyjazd z posesji jest tym samym co wyjazd z obiektu typu Castorama. Jedno i drugie to obiekt przydrożny. W jednym i drugim przypadku następuje włączanie się do ruchu poprzez wjechanie na drogę z obiektu przydrożnego. Wielkość wyjazdu nie ma tu znaczenia przecież. Równie dobrze mógłby być w nagraniu wyjazd ze stacji benzynowej z takimi samymi znakami i o wielkości wjazdu jak na przeciętną posesję. Naprawdę, nie ma powodu zakładać, że wszystko co powie Dworak (którego bardzo lubię) lub inny ekspert jest zawsze prawdą, na temat której nie można dyskutować. Dworak popełnia jeden błąd oczywisty - zakłada i twierdzi, że znak A-7 = skrzyżowanie. Podczas gdy przepisy mówią jasno, że A-7 może być stosowany w innych miejscach niż skrzyżowanie.
@Bart z Gdyni OK, poddaję się, jeśli dla Ciebie wyjazd z posesji jest równorzędny z dwukierunkowym wyjazdem z obiektu, a do tego ekspert się myli to naprawdę nie mam więcej pola do dyskusji. Mimo to, bardzo za nią dziękuję - była pouczająca. Chciałem tylko zwrócić uwagę na jedną główną zasadę na drodze - lepiej żyć niż mieć rację. Tak bez agresji, tylko z rozbawieniem: zadzwoń proszę to telewizji i zaproponuj swoje ekspertyzy ;)
@Nienieś Właśnie droga dojazdowa do obiektu przydrożnego (nawet bez znaków) nie jest skrzyżowaniem. Zgodnie z definicją skrzyżowania. Bez względu na znaki, które nie są obowiązkowe i leżą tylko w gestii właściciela nieruchomości, a nie zarządu dróg. Może je postawić, może nie stawiać. I wjazd z takiej drogi dojazdowej na drogę jest włączaniem się do ruchu. To trochę tak jakbyś wyjeżdżał z podwórka i traktował swój wyjazd jak skrzyżowanie równorzędne i ustępował tylko tym z prawej... i liczył, że ci z lewej Ci ustąpią. Ekspert się tutaj myli, bo odpowiedni przepis rozporządzenia o znakach mówi, że znak "ustąp" może być stosowany w innych miejscach niż skrzyżowanie gdzie przecinają się kierunki ruchu. Już z tego wynika, że znak "ustąp" nie oznacza z automatu, że tam jest skrzyżowanie. Skoro może występować w innych miejscach. Na większości wlotów z obiektów przydrożnych nie ma żadnych znaków. Znaki są jedynie z tych większych typu markety, stacje, biurowce. Ale to jest mniejszość, bo najwięcej obiektów przydrożnych stanowią prywatne posesje z domami jednorodzinnymi i na żadnej nigdy nie widziałem znaku :)
@Bart z Gdyni Dokładnie tak powinieneś pomyśleć - jak nie ma znaku to jest to skrzyżowanie równorzędne... Ekspert w materiale wyraźnie mówi - sam znak ustąp bez tabliczki = skrzyżowanie, a nie wyjazd. WIEM, że nie jest to zgodne z logiką ale zgodne z prawem. Na WIĘKSZOŚCI wyjazdów z obiektów przydrożnych są znaki ustąp pierwszeństwa. Często jadę z drogą osiedlową spotykam się z sytuacją gdzie na skrzyżowaniu nie mam po swojej stronie ŻADNEGO znaku (czyli domyślam się o równorzędności) dopiero po dojechaniu i zerknięciu w prawą uliczkę widać, że stoi znak ustąp - w takim wypadku też jeździsz na pewniaka?
Przede wszystkim widzą, że to jest dojazd do obiektu przydrożnego. Nawet gdyby tam nie było żadnych znaków albo sam znak "ustąp" bez znaku "koniec strefy". Na większości wyjazdów z obiektów przydrożnych nie ma żadnych znaków, to w sumie skąd ludzie mają wiedzieć? Przecież równie dobrze mógłby tam być wyjazd z mojego podwórka, a nie spod marketu. Idąc tym tropem to jadąc sobie drogą i mając z prawej wyjazd z obiektu przydrożnego bez znaków powinienem myśleć, że to skrzyżowanie równorzędne i ustąpić pierwszeństwa tym wyjeżdżającym bo są z prawej? Bo przecież ani ja nie mam znaku D-1 ani oni nie mają znaków.
👍👍👍 Super film dobra robota 👋👍 A u mnie spacer po mieście 😊 Pozdrawiam z Warszawy Polska 😊🇵🇱😘
Jadąc w lewo z drogi podporządkowanej mam pierwszeństwo przed pojazdem wyjeżdżającym ze strefy ruchu. On o tym wie bo ma znaki. A skąd ja mam wiedzieć że mam pierwszeństwo skoro wyjeżdżam z podporządkowanej i mam znak ustąp pierwszeństwo?!
@Piotr Jarzabek Interesują Cię znaki - owszem. Ale również przepisy ustawy PoRD. Znaki są jedynie częścią przepisów ruchu drogowego.
@Piotr Jarzabek Mnie przy znaku „ustąp pierwszeństwa przejazdu” interesowałyby jednak wszystkie wloty skrzyżowania, ten z przeciwka też. Chyba że nikogo by tam nie było.
@Łukasz Bień Pewnie tak ale mnie jako kierowcę interesują i dotyczą znaki na drodze którą jadę. I mam ustąp pierwszeństwo.
@Bart z Gdyni Miałem na myśli tą drugą sytuację. Tu gdzie żyję każda droga odcięta krawężnikiem jest podporządkowana.
Bo widzisz, że jest to droga stanowiąca dojazd do obiektu przydrożnego. Przecież nawet gdyby nie było znaku "strefa ruchu" ani żadnego innego, to nic nie zmienia. Ten znak nie jest obowiązkowy i jest w gestii właściciela nieruchomości, a nie Zarządu Dróg. Bo trochę napisałeś tak jakby ten co wyjeżdża spod marketu, gdyby nie miał żadnego znaku, to mógłby pomyśleć, że w sumie to dojeżdża do skrzyżowania równorzędnego i ma ustępować tylko tym z prawej. No bo przecież nie miałby żadnego znaku - ani A-7, ani STOP, ani "koniec strefy ruchu" itd. No właśnie nie, bo te znaki nie zmieniają faktu, że to jest wyjazd z obiektu przydrożnego, drogi niepublicznej - czyli włączanie się do ruchu.
a na Złocieniu nadal burdel 😉
Zupełnie się nie zgadzam. Znak ustąp pierwszeństwa po prostu nic tu nie zmienia i jest zbędny.
Jak cenie sobie wypowiedzi pana Marka, tak dziś nie nie zgodzę z interpretacją. Wszak znak A-7 umieszcza się nie tylko przed skrzyżowaniem z drogą z pierwszeństwem, ale również w miejscu przecięcia się kierunków ruchu poza skrzyżowaniem. Niewątpliwie wyjazd ze strefy ruchu jest przecięciem się kierunków ruchu, ale nie jest skrzyżowaniem. Tak więc dalej włączamy się do ruchu, a znak A-7 jest tylko przypomnieniem w celu zwrócenia uwagi.
Otóż to. Nie wiem jak można twierdzić, że samo postawienie znaku A-7 "tworzy" skrzyżowanie. Jak sobie postawię znak A-7 na wyjeździe ze swojego podwórka, to nagle będzie tam skrzyżowanie?
To jest godzina roboty dla zarządcy terenu. Tylko to trzeba chcieć.. P.S. W całym kraju są takie kwiatki.
To nie jest godzina roboty. Trzeba opracować projekt zmiany organizacj ruchu, zatwierdzić go na policji i w zarządzie dróg.
Temat stary jak świat, dawno rozwikłany. Kwiatków nie ma, są ludzie i problemy, stąd pytanie jednego z widzów do prowadzącego program, niestety temat nie wyczerpany od strony merytorycznej przez Pana Marka, ale każdemu się zdarza, jesteśmy tylko ludźmi.
Ze znakiem koniec strefy ruchu jest jeden problem. Jadąc z naprzeciwka nie wiem co jest na tamtej tabliczce napisane. Ustąp pierwszeństwa jest trójkątny i łatwo go nawet od drugiej strony rozpoznać, koniec strefy ruchu niestety nie.
@Asdf Qwert Tutaj przykład: www.slupca.pl/wp-content/uploads/2017/07/26.jpg
@Łukasz Bień a ja nie widzialem takiej kombinacji a wiem że to strefa ruchu tylko dlatego że znam okolice. Dlatego co ma zrobić ktoś kto jest w danym miejscu pierwszy raz? A naprawde niektore dojazdy do np. marketow wygladają lepiej niż droga glowna i nie widać, ze to jest jakas droga wewnetrzna, strefa ruchu czy zamieszkania.
@Asdf Qwert Widziałem słupki ze znakiem zakazu wjazdu i pod nim znak początku strefy ruchu.
@Łukasz Bień a jesli wyjazd ze streefy ruchu jest jednokierunkowy? Wtedy tabliczki nie ma bo po co stawiac znak "pod prąd."
Ale jadąc z przeciwka widać znak początku strefy ruchu.
Analizowałem sobie tę sytuację i sięgając do Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym pojawia się jeszcze jeden wątek. Otóż czym jest skrzyżowanie i czy samymi znakami można je "ustanowić"? Według Pana Marka, jeżeli ustawiony jest znak ustąp pierwszeństwa (A-7) to mamy "ustanowione" skrzyżowanie ale mam wrażenie, że jest tutaj pewien haczyk. Aby połączenie dróg można było nazwać skrzyżowaniem, musi być to połączenie dróg z nawierzchnią utwardzoną o długości co najmniej 20 metrów (każda). Pomijając inne uwarunkowania, tutaj nie mamy takiego połączenia od strony wyjazdu od strony Castoramy, więc wracamy do wariantu z tym, że znak Strefa Ruchu jest swoistą bramą na prywatny teren, na którym obowiązują przepisy ruchu drogowego, bo taki też był zamysł w utworzeniu znaku Strefa Ruchu. W tym przypadku zgodzę się z tym, że znak A-7 jest tutaj generatorem wątpliwości i idąc jeszcze dalej niż Pan Marek uważam, że znaku A-7 w ogóle nie powinno tam być, jak i przy każdym połączeniu drogi wewnętrznej czy strefy ruchu z drogą publiczną. Pozdrowienia dla wszystkich 😁
W grafice z minuty 4:30 brakuje jednego znaku. Na zjeździe na parking po prawej stronie jest znak "Strefa ruchu". Mając ten znak przed sobą, kierowca czerwonego pojazdu bezwzględnie ma pierwszeństwo przed pojazdem niebieskim. Aczkolwiek organizacja ruchu d zmiany.
Przecie to jest wyjazd z obiektu, a nie skrzyżowanie. Jakim cudem znak ustąp pierwszeństwa informuje o skrzyżowaniu? a skrawek drogi za znakiem koniec strefy, staje się drogą utwardzoną? Skoro przepisy mówią: że to jest droga gruntowa.
@Marcin Rzepka a co się nie zgadza? Twoim zdaniem
Polecam wyrzucić prawko do kosza, albo uzupełnić wiedzę z PoRD
Nie zgadzam się z interpretacją, jakoby znak "ustąp pierwszeństwa" miał tam moc prawną. Bo ten wyjazd nie może być uznany istotny dla tego skrzyżowania. Dlaczego? Bo pomiędzy znakiem "koniec strefy ruchu" a drogą prostopadłą, jest mniej niż 20m. Z tego tytułu, ten wyjazd nie może być częścią skrzyżowania, bo nie wypełnia definicji drogi. Droga, to nawierzchnia twarda o długości min 20m. Tu tyle nie ma. Więc skoro ten wyjazd nie spełnia definicji drogi, to nie może go obowiązywać znak "ustąp pierwszeństwa". I jest to druga podstawa, dla włączania się do ruchu. Oczywiście samo zdjęcie znaku "ustąp pierwszeństwa" rozwiązuje wszystkie problemy.
Oczywiście, co to za piepszenie ,,fachowca '' ustawa PRD wyraźnie mówi źe wyjeźdźając z parkingu włączamy się do ruchu i ustępujemy pierwszeństwa wszystkim! !uczestnikom ruchu znajdującym się na drodze publicznej i źadne głupie znaki drogowe tego nie zmieniają. To moźe postawimy przy wyjeździe z parkingu znak D 1 droga z pierwszeństwem? ??!!!
Jaka wątpliwość , ustępujesz wszystkim, oznakowanie jest dobre.
Oznakowanie poziome wskazuje, że to jednak ma być zwyczajny wyjazd z drogi wewnetrznej.
Odnoszę wrażenie ze im bardziej wykształcony organizator ruchu tym więcej problemów na drogach przez nowe pomysły oznakowania.
W Opolu jest podobnie, ale z końcem strefy ograniczonej prędkości. Nad nią jest znak A7. Czy mam to czytać jako skrzyżowanie czy włączanie się do ruchu ze strefy ograniczonej prędkości?
Strefa ograniczonej prędkości nie jest "wyłączeniem się z ruchu". Wyjeżdżając z niej, jesteś w ruchu, więc ustąp pierwszeństwa traktujesz standardowo. W sytuacji z materiału, mogłoby tam wcale nie być znaków, żadnych, a i tak byś się włączał do ruchu :) . Bo to wyjazd z parkingu.
Polak nie byłby Polakiem, gdyby nie doszukiwał się czegoś ukrytego. Proste skrzyżowanie, proste zasady - wyjeżdżasz z drogi wewnętrznej zawsze ustępujesz wszystkim. A dodatkowy znak ustąp pierwszeństwa przy znaku koniec strefy ruchu jest właśnie dla tych 'Polaków'.
No nie Panie Dworak, proszę nie dorabiać filozofii do bicia. Znaki D-52 i D-53 stoją w bezpośrednim sąsiedztwie wylotu, zatem nie można mówić o włączaniu się do ruchu, a następnie o wyjeździe z drogi podporządkowanej. Jest to wyjazd z parkingu w strefie ruchu, zatem A-7 jest zbędny. Nawiasem mówiąc, przy wyborze sposobu traktowania wylotu, organizator wzorem praktyki holenderskiej, niemieckiej czy skandynawskiej mógłby uwzględniać fizyczny charakter infrastruktury. Ponieważ wyjazdy ze stref są włączeniami do ruchu podobnie jak wyjazdy z posesji, standardy projektowe wylotów stref przewidują ich wygląd jak wyjazdów z bram (w pasie drogowym drogi do której strefa dochodzi wykonanie nawierzchni strefy z kostki i w poziomie chodnika). W przedmiotowym miejscu również nawierzchnia parkingu zmieniająca się dopiero na styku z drogą publiczną powinna sugerować usunięcie znaku A-7.
Przecież taki zestaw znaków powinien być oczywisty dla wszystkich. Po coś ten znak "ustąp pierwszeństwa" został tam dodany i jest to zwykłe skrzyżowanie. W innym przypadku jaki byłby cel dodania żółtego trójkąta? A policjanci jak to często bywa opowiadają bzdury. Inną sprawą jest, że znaki "strefa ruchu", "koniec strefy ruchu" ( i inne podobne strefy) są po prostu słabo widoczne (mam na myśli, że nie oddziałują na zmysły tak mocno jak czerwony sześciokąt, czy żółty trójkąt) i często można je przeoczyć. Muszę się przyznać, że sam znak "koniec strefy ruchu" zauważyłem dopiero po kilku wizytach w sklepie.
Oczywisty dlaczego? Przecież wciąż jest to wyjazd z przydrożnego obiektu. Co tam zmienia znak "ustąp pierwszeństwa"?
Nie chce usuwania znaku "ustąp pierwszeństwo", jeśli mamy coś usunąć to usuńmy te bezużyteczne i zawsze mylący "koniec strefy zamieszkania". Nikt się do tego nie stosuje, kierowcy nawet nie wiedzą że mają wyjeżdżać jako ostatni. Już było o tym znaku w tym programie kiedyś. 9/10 kierowców pojechało źle. Zmieńmy prawo.
6:20 Kierowca Meganki nie wie jaki znak ma Kia pod trojkatem wiec powinien ustapic kierowcy Kia
@starski starski fakt
A czemu niby ma nie wiedzieć? Przecież ma przed sobą znak strefa ruchu, chyba łatwo wydedukować, że Kia musi mieć znak koniec strefy ruchu.
a może wiedział, bo przed chwilą przechodził obok tego znaku?
Bo ta strefa ruchu to jest totalny bulszit. Załóżmy, że znaku ustąp pierwszeństwa nie ma. Jadę z naprzeciwka, skręcam w lewo i mam delikwenta wyjeżdżającego ze strefy ruchu. Teoretycznie mam pierwszeństwo, ale skąd ja mam to wiedzieć...? Zgadnąć, że tam jest ta strefa po kształcie znaku z tyłu? To jest jakaś paranoja. Jak mają się poruszać obcokrajowcy z takimi kretyńskimi zasadami...
@Jacu krytykować można zawszę i wszędzie, ma tylko sens wtedy, gdy jest konstruktywną krytyką. Nie poradzę w sytuacji, jeśli nie rozumie większość komentujących sytuacji w jakiej kierujący pojazdem wyjeżdża z terenu prywatnego, dołączając się do ruchu publicznego. A znajdujący się już w ruchu publicznym jak reagować na pojazdy wyjeżdżające. Z drugiej strony ciężko by każdy wiedział wszystko, nie o to chodzi, dobrze jest w sytuacji kiedy padają pytania. A najważniejsze informacje już niejednokrotnie były wymieniane, co i dlaczego.
@Maciej Szydlowski Może spaliście nie wiem, nie wnikam. Ja doskonale wiem jakie są zasady, ale to że ich przestrzegam nie oznacza, że nie mogę ich krytykować. To bezsens, żeby kierowca dojeżdżający do skrzyżowania patrzył na jego drugą stronę w poszukiwaniu znaku strefy ruchu (drogi wewnętrznej). To według was jest normalne? Każdy powinien mieć jasną sytuację na podstawie znaków, które mija po drodze do skrzyżowania, a nie za nim...
@Łukasz Bień A dodatkowo, ktoś opusza własność prywatną (teren prywatny - obiekt wyłączony z ruchu publicznego) np. w tym przypadku Castoramy. Chyba stwierdzenie, że ktoś spał na kursie prawa jady, dotyczy sporej ilości osób wypowiadających się w temacie.
Widać znak początku strefy ruchu.
Wątpliwości nie ma żadnych. Włącza się do ruchu! Ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa. Parking marketu to nie droga publiczna! 1:50 "żadnego znaku podporządkowania nie potrzeba" - dokładnie. Na drodze "niepublicznej" tak naprawdę nie powinno być żadnego znaku drogowego... Nawet jak nam się na takim parkingu marketowym uda rozpędzić do 100km'h to Policja nie ma prawa wlepić mandatu za przekroczenie prędkości (z pewnością znajdą inny paragraf na taki popis)... EDIT: "Kierowcy uważajcie..." Można się tylko uśmiechnąć. Dam dychę że w ciągu tygodnia trafi się przynajmniej jeden twór warzywny, który sprowokuje stłuczkę na tego typu krzyżówce. Z resztą, podobna sytuacja jest z wszystkimi strzałkami i nakazami skrętu na troszkę bardziej rozbudowanych stacjach benzynowych i popularnych knajpach z arkadami... Znaki są stricte "organizacyjne", a nie zobowiązujące do jakichkolwiek działań...
@KLAKSONtv Oczywista oczywistość, tak uczono od zawsze na kursie prawa jazdy. W Polkowicach mamy identyczną sytuację, ludzie wyjeżdżając z parkingu sklepu Dino również wymuszają pierwszeństwo przejazdu przed pojazdami jadącymi ulicą Górników poporządkowaną do ulicy Kolejowej, przy której ów sklep ma miejsce wraz z parkingiem. Zapominając jednocześnie, że nie znajdują się w ruchu publicznym. Kolejne miejsce w tej samej miejscowości, wyjazd z terenu KHGM, skrzyżowanie ulic 3 Maja i Przemysłowej.
BRAWO! Wyjeżdżający z drogi niepublicznej (w tym - dojazdowej do posesji) włącza się do ruchu (Art. 17 PoRD) i musi ustąpić pozostałym. I nie ma co dyskutować, czy prowadzić pseudo-naukowych interpretacji. Żaden A-7 tego obowiązku nie znosi!
Trochę jest jeden problem z tymi tabliczkami strefa ruchu / koniec strefy ruchu bo one od tyłu wyglądają jak każda inna tabliczka .. znak ustąp pierwszeństwa A-7 ma tą "kapitalną" właściwość że widziany od tyłu (także brudny czy zaśnieżony) pozostaje 100% czytelny .. chwała Bogu i partii że ktoś mądry kiedyś to tak wymyślił. Wracając do głównego wątku warto zadać sobie pytanie jak rozczytuje to skrzyżowanie osoba w czerwonym samochodzie z prezentacji ? Akurat na przytoczonym przykładzie widać że po drugiej stronie wjazdu na parking da się dostrzec tabliczkę "strefa ruchu" no ale troche tonie ona w gąszczu innych tabliczek, znaków, bilbordów reklamowych ect.. a może akurat bus skręcać w prawo na parking do marketu i zasłonić tabliczkę tę przy wjeździe.. Wtedy kierowca "czerwonego samochodu nie wie czy może jechać w lewo przed skręcającym w prawo który wyjeżdża z pod marketu. Takie podejście generuje sporo nerwowych sytuacji.. oczywiście dla "tubylców" którzy jeżdżą tam na co dzień sprawa jest jasna, ale oznakowanie powinno być czytelne i bezpieczne także a moze nawet przede wszystkim dla kogoś kto jedzie tam pierwszy i jedyny raz. Moim zdaniem zdecydowanie lepiej/czytelniej i bezpieczniej było by kończyć strefę ruchu nieco wcześniej a dopiero na samym skrzyżowaniu ustalić znakiem A-7 pierwszeństwo.
bardzo wielu ludzi nie rozumie znaku końca strefy zamieszkania. Pytanie czy nie lepszym rozwiązaniem nie byłoby łączenie takiego kolizjogennego końca strefy ze znakiem B-20 (stop)? Podobne rozwiązanie jak pamiętam zasugerował Pan Marek na skrzyżowaniu Topolowej i Zygmunta Augusta w Krakowie.
Wg mnie to zła opcja. Bo STOP nie różni się niczym od ustąp pierwszeństwa poza wymuszeniem zatrzymania. Więc to absolutnie nie rozwiąże problemu. Wg mnie opcje do rozwiązania problemu są dwie: albo wywalamy znak ustąp pierwszeństwa, albo wstawiamy sygnalizację. I tak np istnieje sygnalizacja w Toruniu przy wyjeździe z galerii Copernicus :) .
Oczywiście, że znak "ustąp pierwszeństwa" ma w tej sytuacji kluczowe znaczenie. Wynika to z faktu, że zgodnie z art. 5. należy stosować się do znaków drogowych nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika odmienne zachowanie. Znak "koniec drogi wewnętrznej" oznacza wjazd z drogi niepublicznej na drogę publiczną. Tylko tyle wynika ze znaku. Natomiast obowiązek ustąpienia pierwszeństwa wszystkim pozostałym kierowcom w tej sytuacji wynika z art. 17. ustawy. Znak "ustąp pierwszeństwa" oznacza obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pojazdom jadącym drogą poprzeczną. Tak więc znak "koniec drogi wewnętrznej" nie reguluje kolejności przejazdu. Reguluje to przepis ogólny ustawy. Znak "ustąp pierwszeństwa" - dla odmiany - reguluje kolejność przejazdu zgodnie ze swoją definicją. A zgodnie z art. 5. zachowanie wynikające ze znaków drogowych ma pierwszeństwo wobec przepisów ogólnych. Z tego wynika, że kombinacja znaków "koniec drogi wewnętrznej" i "ustąp pierwszeństwa" zobowiązuje nas do ustąpienia pierwszeństwa jedynie pojazdom na drodze poprzecznej. Kwestia dalszego zachowania wynika już z art. 25. ustawy, zgodnie z którym skręcając w lewo ustępuję pierwszeństwa skręcającemu w prawo.
@mrJoe @mrJoe "Przeczytaj ze *ZROZUMIENIEM* art. 5. ust. 1. To z niego wynika, że jak masz zielone, to nie zatrzymujesz się na stopie, ani nie przepuszczasz tych z prawej" Może sam się zastosuj do swojej rady, co? O hierarchii jest w ustępie drugim - nie pierwszym.... więc... kto nie potrafi czytać ze zrozumieniem?
@mrJoe Czekaj czekaj, ale pytasz o sytuację, w której ktoś na wyjeździe ze swojej posesji stawia sobie sygnalizator świetlny? :) Musisz chyba przemyśleć jeszcze raz sprawę, o którą pytasz. Ale nawet gdyby byłby, może są takie miejsca, to tak. W przypadku gdy oba pojazdy mają ten sam sygnał świetlny, to decydują przepisy ogólne. Tamten cały czas włącza się do ruchu, nawet wjeżdżając spod tej hipotetycznej sygnalizacji. Bo włączanie się do ruchu, zgodnie z definicją, nie ma żadnego związku ze znakami, które są w tym miejscu z którego się włączamy.
@Bart z Gdyni Czyli według Ciebie gdyby był tam sygnalizator, to pojazd wyjeżdżający z tego parkingu na zielonym świetle powinien przepuścić pojazd z naprzeciwka skręcający w lewo na zielonym, tak?
@KLAKSONtv Nie ma znaczenia czy to skrzyżowanie, czy droga wewnętrzna, czy jeszcze coś innego, skoro pierwszeństwo przejazdu regulują tutaj znaki.
@mrJoe Odwrotnie - A-7 na gruntowej. Wówczas A-7 nie ma mocy sprawczej i nie tworzy skrzyżowania. Tak jak A-7 na wylocie drogi wewnętrznej, nie zmienia sytuacji i droga wewnętrzna pozostaje wewnętrzną. - o to chodzi, co do zasady.
8:20 po czym Pan poznał że to zawodowy kierowca?
@Helmut to tak jakbyś widział gościa na boisku grającego mecz i powiedział "no to prawdopodobnie piłkarz". Tu nie ma zbytnio żadnego prawdopodobieństwa, po prostu jeździ zawodowo, bo transportuje coś (lub na upartego wraca z transportu). Szanse na to, że to np pracownik warsztatu robiący jazdę testową są bardzo małe
@Daniel Poweska ja wiem rozumiem Cie i wiem co masz na myśli,ale prowadzacy juz wie z góry ze to jedzie zawodowy kierowca...a nie lepiej by brzmiało z jego ust-prawdopodobnie zawodowy kierowca?miłego dnia, pozdrawiam.
@Helmut osobówką może jeździć zawodowy kierowca, busem prawie na pewno jedzie zawodowy. Żuk jest dużo trudniejszy w jeździe niż większość nowych ciężarówek, gdzie wciskasz tylko gaz lub hamulec i kręcisz leciutko wspomaganą kierownicą, więc to na pewno nie obraza
@Daniel Poweska dokladnie,osobowka tez można jeździć zawodowo ale Pan Dworak jak widzi nawet żuka to juz zawsze jedzie zawodowy kierowca,tym samym obrażając zawodowych kierowców.
Bo w 99,9% przypadków takie auto nie służy do prywatnego przemieszczania się, bo to nie wygodne i nieekonomiczne. Zależy też, czy pod pojęciem zawodowy kierowca rozumiesz osobę która pracuje na stanowisku kierowcy, czy taką która posiada do tego uprawnienia. Ale wtedy wyłączamy wszystkich kurierów a nawet busiarzy i dostawców, co jest bez sensu
Byłą taka sytuacja ostatnio w STOPCHAMIE bodajże
@Tomaski W sumie to kiedyś stref ruchu nie było, ale jednak wiedzę o przepisach warto odświeżać sobie czasem xD
- proszę pana, pan wyjeżdża ze strefy ruchu, pan ma wszystkim ustąpić! - co tu wiesz o życiu młody człowieku? Jak waliłeś w pieluchę ja już Żukiem woziłem po Europie, a od 1975r nie miałem wypadku. 🤦
Jakim cudem „A-7 „ustąp pierwszeństwa” niweluje (znajdujące się na tym samym słupku) znaki „koniec drogi wewnętrznej” (D-47) lub „koniec strefy ruchu” (D-53)? I w którym miejscu ta „niwelacja” następuje? Że niby dzieje się to w sposób cudowny, w oderwaniu od miejsca i czasu? No c’mon! Zresztą - tu nie ma miejsca na żadne interpretacje. Należy wyjść od definicji skrzyżowania (Art. 2 pkt 10 PoRD), gdzie czytamy, że skrzyżowaniem nie są, cyt.: „przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi z (….) drogą stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną”. To skrzyżowanie jest więc typu „T” i w jego skład nie wchodzi droga wyjazdowa z parkingu. Wspomnień policjanci mieli rację: wyjeżdżający z parkingu - włącza się do ruchu i zawsze pojedzie jako ostatni, ustępując pierwszeństwa wszystkim, którzy już są w ruchu (jadą przez skrzyżowanie). Tylko co do jednego zgoda: zarządca drogi wewnętrznej (Casto?) powinien niezwłocznie A-7 zdemontować (z tego słupka), bo stworzył bezsensownego potworka.
@pawelfox24 są zapięci w pasy, chodzi o wymuszenie pierwszeństwa przy wyjeżdzie z podporządkowanej, przecież są uczestnikami ruchu, więć wymuszenie to wymuszenie, po ile mandatu dostaną?
@g w Bardzo proste, np. Za nie korzystanie z pasów bezpieczeństwa.
@pawelfox24 to nawet lepiej, napisz mi tylko jakie mandaty wystawiają pasażerom przebywającym w pojeździe bo to istotna sprawa, a wolę być świadomym.
@g w Czytałem. I dalej Pan nie rozumie. Obja są uczestnikami ruchu zgodbie z art. 2 PRD. Definicja: 17) uczestnik ruchu - pieszego, kierującego, a także inne osoby przebywające w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze; I na obu ciąży sczegól a ostrożność jak i ustąpienie pierwszeństwa.
@pawelfox24 przeczytaj sobie (Art. 17) Ruch pojazdów - Włączanie się do ruchu, może to rozwieje Twoje wątpliwości.
Panie Marku, w którym momencie włączyliśmy się do ruchu?
Przy tego typu dylematach warto chwycić prawko za dowolny narożnik i nad zapalniczką potrzymać. Jak długo - tak długo aż skóra na paluchach będzie czarna...